Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 5 lipca
Imieniny: Antoniego, Karoliny, Marii
Czytających: 12158
Zalogowanych: 75
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

DOLNY ŚLĄSK: „Operacja Dunaj” gorąco przyjęta

Czwartek, 6 sierpnia 2009, 7:54
Aktualizacja: 7:54
Autor: szela wałbrzyszek.com
DOLNY ŚLĄSK: „Operacja Dunaj” gorąco przyjęta
Maciej Stuhr na widowni przed premierowym pokazem "Operacji".
Fot. Szela
Owacje na stojąco zakończyły premierowy pokaz filmu Jacka Głomba “Operacja Dunaj”. To pierwszy w Polsce film, bezpośrednio nawiązujący do inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację w 1968 roku. W dodatku jest słodko–gorzka komedia.

Punktem wyjścia filmowej fabuły jest prawdziwe zdarzenie, jakie miało miejsce podczas przemieszczania się wojsk tuż przy polsko-czeskiej granicy. Niedaleko Złotoryi zaginął polski czołg. Scenarzyści Jacek Kondracki i Robert Urbański zbudowali na tym epizodzie przezabawną i przewrotną opowieść o duszy słowiańskiej, nijak nie dającej się zaprzęgnąć do aktualnej polityki.

Bo filmowy czołg o wdzięcznej nazwie “Biedroneczka”, nie dość, że gubi drogę, to jeszcze z rozpędu parkuje w ścianie czeskiej gospody, gdzie akurat trwa rzewne pożegnanie naczelnika stacji kolejowej, odchodzącego na emeryturę. Nagłe spotkanie “agresorów” i “napadniętych” rozwija się w zgoła nieprzewidzianym kierunku, a w konkluzji okazuje się, że i tak, co by się nie wydarzyło, to zawsze najgorszym wrogiem jest “ruski”.

Jacek Głomb po mistrzowsku buduje klimat hrabalowskiego, czeskiego pogranicza, z sentymentalnymi wątkami czterech pancernych i psa, specjalnie nadzorowanych pociągów, a nawet kusturicowskich orkiestr weselno-pogrzebowych. I niby “agresor” okazuje się łagodny jak baranek, ale jednak wojna też pokazuje swoje kły – od zabłąkanej (oczywiście “ruskiej”) kuli ginie młoda dziewczyna.

Główne role w “Operacji Dunaj” to prawdziwy gwiazdozbiór. Pierwszy na ekranie, błyskając kapitańskimi gwiazdkami, ukazuje się Zbigniew Zamachowski. Wkrótce widzimy też, nietrzeźwego jak się należy w tej sytuacji, Tomasza Kota. Do drużyny pancernych trafia Maciej Stuhr oraz znakomity aktor legnickiego teatru Przemysław Bluszcz. A wśród biesiadujących Czechów – sam Jirzi Menzel, który podjął się też artystycznej opieki nad filmem.

Specjalną historię ma też pomysł zorganizowania premierowego pokazu w Nowej Rudzie. Jego autorem jest radny sejmiku dolnośląskiego Julian Golak. - Powodów jest kilka, a wszystkie są ważne. Dla mnie dominująca była pamięć tego lata, gdy przez Nową Rudę z hukiem przetaczały się pancerne wojska zmotoryzowane. Jako 11-letni wówczas młodzieniec ze strachem obserwowałem ten obraz niezliczonych oddziałów, przemieszczających się w kierunku czeskiej granicy – opowiada noworudzki samorządowiec.

Pomysł chwycił, kino w ośrodku kultury w Nowej Rudzie pękało w szwach, marszałek dolnośląski Marek Łapiński wyszedł z pokazu rozbawiony i pełen podziwu dla twórców filmu. - Pomysł filmu od razu mi się spodobał, dlatego samorząd wojewódzki nie wahał się dofinansować tego projektu – mówi Łapiński.

Film wejdzie na ekrany 14 sierpnia.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
550
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
11%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
49%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Dziś dzięki systemowi zmieniają świat
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
112
Wypadek w Rybnicy – efekt domina
 
112
Po alkoholu spowodował wypadek na Wolności
 
Kultura
Jelenia Góra i Karkonosze na 1 miejscu w Polsce!
 
Karkonosze
W Szklarskiej Porębie nie ma żadnych zakazów
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group