Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 6 grudnia
Imieniny: Mikołaja, Jaremy
Czytających: 14431
Zalogowanych: 97
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kowary: Olimpia dobita przez "czerwoną latarnię"

Niedziela, 26 października 2014, 10:39
Aktualizacja: 11:26
Autor: Przemek Kaczałko
Kowary: Olimpia dobita przez "czerwoną latarnię"
Fot. Aleksandra Wiącek
Ostatnia w tabeli IV–ligi Chojnowianka, która w 11 dotychczasowych spotkaniach ani razu nie zaznała smaku zwycięstwa – z Kowar wróciła z kompletem punktów. Sensacyjny rezultat rozstrzygnął się w dramatycznych okolicznościach, bowiem kończący mecz w dziewięciu goście, skontrowali w doliczonym czasie kowarzan inkasując komplet punktów.

Awans do III-ligi zdaje się pozostawać w sferze marzeń, a nie celu. Mimo wysokiej pozycji w tabeli kowarska Olimpia traci już do czołowych ekip 13-15 punktów i nie widać na horyzoncie drużyn, które mogłyby powstrzymać "maszynki do wygrywania" z Polkowic i Legnicy. Po wygranej w Szczedrzykowicach wydawało się, że biało-zieloni złapią drugi oddech, ale sobotni mecz przy ul. Karkonoskiej ukazał słabość kowarzan. Spotkanie przeciwko Chojnowiance rozpoczęło się zgodnie z planem, w 22. minucie Krupa wykorzystał dośrodkowanie Szczęsnego wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. W 33. minucie gospodarze otrzymali bardzo poważne ostrzeżenie, bowiem Serkies wyszedł sam na sam z Gilewskim, minął golkipera Olimpii, ale jego strzał w ostatniej chwili wślizgiem wybił Nowiński. Po zmianie stron Serkies ponownie był w sytuacji jeden na jeden, tym razem od razu strzelał, ale jego intencje wyczuł Gilewski. Ambitna walka przyjezdnych, którzy skazywani byli na "pożarcie" opłaciła się w 67. minucie, kiedy to Ziembowski przejął piłkę w polu karnym gospodarzy i wyrównał stan pojedynku. W końcówce meczu boisko musiało opuścić dwóch zawodników Chojnowianki, najpierw "czerwień" obejrzał strzelec pierwszego gola Ziembowski, a w doliczonym czasie gry kapitan gości Jędrusiak. Mimo oblężenia bramki strzeżonej przez Koziarza, przyjezdni obronili się przed naporem kowarzan, a po kontrze w zamieszaniu w polu karnym Olimpii najlepiej odnalazł się Korniłowicz, który ustalił wynik na 1:2. Dzięki wygranej chojnowianie opuścili ostatnie miejsce w tabeli wyprzedzając Włókniarza Mirsk.

Olimpia Kowary - Chojnowianka Chojnów 1:2 (1:0)
Gole:
1:0 Krupa 22'
1:1 Ziembowski 67'
1:2 Korniłowicz 90'+
Olimpia: M. Gilewski - Szczęsny, Han, Kraiński, Bębenek, Szaraniec, Nowiński, Chajewski, Krupa, Szujewski, Murawski. Rezerwowi: Wojciechowski, Dregan, Rudnicki, Denis, Zatylny, J.Gilewski, Kędzierski.
Chojnowianka: Koziarz - Grządkowski, Jędrusiak, Iwaniak, Korniłowicz, Rajczakowski, Polański, Górski, Gałaszkiewicz, Ziembowski, Serkies. Rezerwowi: Balicki, Kuczyński, Kisiel.

Widzów: 250.

Sonda

Czy parkujesz samochód pod domem/ blokiem czy w garażu?

Oddanych
głosów
460
Pod domem/blokiem na parkingu
58%
W garażu
33%
W inny sposób
9%
 
Głos ulicy
Za Polskę oczywiście walczyłbym
 
Warto wiedzieć
Ta pozycja snu niszczy kręgosłup, a większość śpi tak codziennie
Rozmowy Jelonki
Julia przed swoim najważniejszym do tej pory startem w szachowej karierze – Olimpiadzie w Kazachstanie
 
Aktualności
Kowary świętowały Barbórkę
 
112
Kompletnie pijany Rumun za kierownicą ciężarówki
 
Karkonosze
Śnieżka z samolotu
 
Karkonosze
W godzinkę do schroniska "Nad Łomniczką" (film)
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group