Debatę z cyklu „Masz Głos – Masz Wybór”, zatytułowaną „Przyszłość w Twoim mieście!” zorganizowało Stowarzyszenie Jeleniogórskiej Młodzieży All-ternatywa razem z Karkonoską Koalicją Organizacji Pozarządowych. Odbyła się ona w jeleniogórskim klubie Kwadrat, który wczoraj po południu „pękał w szwach”. Na spotkanie z prezydentem Jeleniej Góry Marcinem Zawiłą przyszło wielu młodych jeleniogórzan, ale byli też ci starsi.
O czym była debata? O tym czy warto zostać w Jeleniej Górze lub czy po studiach warto do niej wrócić. Spotkanie, starannie moderowane przez Wojtka Fliga, zostało podzielone na trzy części: pierwsza dotyczyła edukacji i samorozwoju w Jeleniej Górze, druga – rynku pracy, a trzecia – rodziny. Każda z tych części miała swego prezentera- studenta, który wyjechał z Jeleniej Góry na uczelnię do innego miasta. Po swoich wystąpieniach zadawali oni po trzy pytania prezydentowi, a potem oddawali głos sali.
Motywem przewodnim wszystkich trzech prezentacji był wymyślony jeleniogórzanin Piotrek Jelonek, który po maturze stanął przed dylematem – co dalej.
- Studiować w Jeleniej Górze, czy kontynuować naukę w innym mieście? – zastanawiał się Piotrek w prezentacji Pawła Ćwiąkały, studenta Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Ostatecznie Piotr Jelonek skończył dziennikarstwo na Kolegium Karkonoskim w Jeleniej Górze i zarządzanie we Wrocławiu
Pytania do Marcina Zawiły to: Z czego dzisiaj słynie Jelenia Góra? Jak sprawić, aby była bardziej znana? Jak Jelenia Góra promuje się jako marka?
- Jesteśmy znani jako rowerowa stolica Polski - stąd pochodzi Majka Włoszczowska i z naszym miastem kojarzy się Tour de Pologne – powiedział prezydent. - A także z wypoczynku. Na dodatek życie u nas jest tańsze, niż w metropoliach i łatwiej jest o mieszkanie. Problemem jest praca, ale i to się zmienia. W ostatnim czasie przybyło ponad 600 miejsc pracy. Młodzi ludzie do nas wracają - dodał. Za przykład prezydent podał Patrycję, która mimo dobrej pracy w Londynie, postanowiła wrócić do Jeleniej Góry i z nią związać swoją przyszłość.
– Z Jelenią Górą, jest jak z kobietą, albo ją się kocha, albo nie – powiedział Marcin Zawiła. Mówił też o tym, że system szkolnictwa wyższego w Jeleniej Górze stale się rozwija. Z sali padło pytanie, czy odstąpiono od pomysłu, by funkcjonujące w mieście uczelnie połączyć i utworzyć Uniwersytet Karkonoski. – To zależy od woli środowiska akademickiego – powiedział prezydent.
Drugą część debaty, na temat jeleniogórskiego rynku pracy, rozpoczął Filip Kostka, student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Padło pytanie czy Piotr Jelonek znajdzie satysfakcjonującą pracę w Jeleniej Górze, czy raczej będzie jej szukał gdzie indziej. – Jaka jest oferta dla absolwentów – na przykład, dwóch kierunków, z biegłą znajomością dwóch języków i ze stażem w dwóch korporacjach? – padło pytanie do Marcina Zawiły. – W ostatnim czasie zatrudniliśmy około 200 absolwentów wyższych uczelni, firmy działające w mieście potrzebują inżynierów-informatyków, m.in. do biur projektowych. To prawda, że w Jeleniej Górze nie jest łatwo o pracę, ale można ją zdobyć, warto też pomyśleć o samozatrudnieniu – stwierdził Marcin Zawiła. Dodał, że ostatnio firmy zatrudniły 580 osób, a w ciągu 1,5 roku przybędzie kolejnych 600 miejsc pracy.
I w końcu ostatnia część debaty. Piotr Jelonek chce w Jeleniej Górze założyć rodzinę i zostać. Czy może liczyć bez pieniędzy na mieszkanie? – pytała Paulina Demczur, studentka Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. - Tak całkiem bez pieniędzy się nie da – stwierdził Marcin Zawiła.
Prezydent mówił o tym, że dla młodych jeleniogórzan są mieszkania komunalne do remontu, można też je kupić w przetargu po przystępnej cenie. W żłobkach i przedszkolach nie brakuje miejsc, a szkoły prezentują wysoki poziom i są dobrze wyposażone. A oferta kulturalna jest urozmaicona.
W podsumowaniu debaty okazało się, że prezydent nie do końca przekonał młodych. Oczekiwania i realia nie bardzo do siebie przystawały. W konkluzji stwierdzono: Trzeba się skupić na szansach Jeleniej Góry!