Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Środa, 2 lipca
Imieniny: Marii, Urbana
Czytających: 10725
Zalogowanych: 102
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Nasza architektura (nie)gramatyczna

Piątek, 11 czerwca 2010, 7:47
Aktualizacja: Sobota, 12 czerwca 2010, 8:07
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Nasza architektura (nie)gramatyczna
Fot. TEJO
Dwugodzinnym wykładem prof. Ewy Kuryłowicz połączonym z prezentacją rozpoczął się wczoraj w Książnicy Karkonoskiej cykl spotkań pod wspólnym hasłem Karkonoski Salon Architektury. W inauguracji uczestniczył komplet słuchaczy.

Wykładowczyni zaproszona przez Jeleniogórski Oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich reprezentuje znane w środowisku architektonicznym biuro „Kuryłowicz & Associate”. Prof. Ewa Kuryłowicz poświęca się także pracy akademickiej i właśnie przygotowuje publikację książki. Na tej podstawie przygotowała prezentację wygłoszoną wczoraj w niemal do ostatniego miejsca wypełnionej sali konferencyjnej Książnicy Karkonoskiej.

– Duch miejsca (Polska) i duch czasu (XXI w.) – razem czy osobno? Gramatyka polskiej architektury – w tak zatytułowanym wykładzie prof. Kuryłowicz metaforycznie porównała architekturę do języka i do stopnia jego komunikatywności. Stwierdziła też, że w Polsce architektura nie mieści się w pojęciu kultury i często bywa spychana na margines. Jej zdaniem wynika to z faktu, że architekci zbyt mało werbalizują idee swoich projektów.

Odnosząc się do paraleli między czasownikiem jako kategorią gramatyczną a architekturą prof. Kuryłowicz zarysowała więź między stylami architektonicznymi a epokami, w których były wykorzystywane. Nawiązała także do częstych w architekturze zapożyczeń z przeszłości lub z innych stylów i obiektów, bardzo często wykorzystywanych w rozmaitych projektach. Tu najbardziej jaskrawym przykładem jest Pałac Kultury i Nauki autorstwa Lwa Rudniewa.

Wykładowczyni mówiła też o cezurze czasowej roku 1989, a także o kanonach obowiązujących polską myśl architektoniczną w powiązaniu z czasem powstawania i realizacji projektów. Przypomniała, że znaczna część zabudowy polskich miast została zeszpecona betonowymi blokami. – Zdewastowany blokowiskami polski krajobraz wymaga regionalnej architektury – mówiła prof. Kuryłowicz. Dała też do zrozumienia, że architektoniczne cytaty nie zawsze służą dobrze samym budynkom.

W tym świetle – zdaniem mówczyni – gubi się jedno z podstawowych przesłań architektury: rozpoznawalność względem tła historycznego. Powstające obecnie dworki stylizowane na zabudowę klasyczną nie są w żadnym stopniu kojarzone ze współczesnością. Tymczasem – jak podkreśliła prof. Kuryłowicz – dobrze jest, jeśli można jednoznacznie wskazać okres, kiedy powstał dany budynek. Wspomniała także o boomie architektury sakralnej w latach PRL. Powiedziała, że to właśnie tam architekci znaleźli pole do popisu dla swojej inwencji i eksperymentów.

Wykładowczyni długo rozważała też kwestie filozofii architektury i współistnienia architektury z człowiekiem. Mówiła o kolosalnych zmianach w poczuciu przestrzeni, które wytworzyły się dzięki galopującemu rozwojowi technik komunikacji i możliwości przemieszczania się. Dodała także, że struktura miejsca nie może być „zafiksowana” na wieczność sugerując, iż zadaniem architekta jest także formowanie lub rekonstrukcja pewnego krajobrazu. Jako przykład prof. Kuryłowicz podała jeden z projektów Muzeum Historii Polski, który zakładał przykrycie budynkiem Trasy Łazienkowskiej i przywrócenie zwartości skarpie wiślanej rozerwanej podczas budowy tego traktu.

Sporą część swojej prezentacji Ewa Kuryłowicz poświęciła omówieniu projektów swojego biura. Tych, które pozostały w fazie „papierowej”, tych zrealizowanych, a także tych, które będą dopiero budowane. Pokazała, między innymi, willę wkomponowaną w skarpę w Kazimierzu nad Wisłą, a także projekt budynku dydaktycznego instytutów filologii obcych Uniwersytetu Warszawskiego w kwartale ulic Dobra i Browarna. Realizacją wykonaną najbliżej Jeleniej Góry będzie wrocławski teatr muzyczny.

Za wyczerpujący i długi wykład prof. Kuryłowicz podziękował Wojciech Drajewicz, jeden z inicjatorów Karkonoskiego Salonu Architektonicznego. Zgromadzeni mieli możliwość zadawania pytań.

W konkluzji rzec można, że zdaniem wykładowczyni w polskiej architekturze jest zbyt mało śmiałości w kreowaniu nowych form. Więcej jest architektury pisanej „osobno”, bez wspomnianych wyżej spójności miejsca, czasu i ducha. Za mało realizacji stworzonych „razem”. Brakuje też powiązania symboli i tradycji architektonicznych „ubranych” niekoniecznie w ślepe zapożyczenia i powielane bezmyślnie wzory. Współczesna architektura nie ma też jednolitości, która w przyszłości mogłaby być wyznacznikiem jej rozpoznania przez potomnych.

W Galerii Małych Form przedstawiono z kolei wystawę pokonkursową w ramach Karkonoskich Spotkań Architektonicznych, konkursu na lokalnego Mistera. Pierwsze miejsce wywalczyła w jednej z kilku kategorii przybudówka Teatru Zdrojowego w Cieplicach. Drugie – gmach Biblioteki Kolegium Karkonoskiego, a trzecie – budynek parkingu wielopoziomowego przy ulicy Pijarskiej.

W kolejnych debatach Karkonoskiego Salonu Architektonicznego udział zapowiedzieli przedstawiciele najbardziej znanych w Polsce biur: JEMS Architekci, Ingarden-Ewy Architekci, AiR Jurkowscy Architekci, Archistudio Studniarek + Pilinkiewicz, M. i A. Domicz, Arch-Deco, Konior Studio. Zaproszenie jest otwarte i zostanie skierowane do wszystkich znanych i uznanych firm.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
369
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
11%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
49%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
14%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Trump zaatakował Iran! Nowa wojna USA na Bliskim Wschodzie?
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Inne wydarzenia
Odśpiewali "100 lat" twórcy Biegu Piastów
 
Aktualności
Umowa na przebudowę drugiej nitki estakady
 
Inne wydarzenia
Zawita do nas mistrz Francji, ale znów szykuje się "paraliż" na drogach i utrudnienia
 
Piłka nożna
Karkonosze wystartowały. Pierwszy trening z nowym, doświadczonym trenerem
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group