Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 3 lipca
Imieniny: Jacka, Tomasza
Czytających: 9854
Zalogowanych: 123
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Moc trwania chwili w kadrach Mistrzyni

Środa, 15 października 2008, 21:19
Aktualizacja: 23:05
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: Moc trwania chwili w kadrach Mistrzyni
Fot. TEJO
Kilkadziesiąt najzwyczajniejszych czarno–białych zdjęć Ewy Andrzejewskiej zawisło dziś w Galerii „Muflon” Miejskiego Domu Kultury w Jeleniej Górze Sobieszowie. Fotografii banalnych, ale z potężnym ładunkiem emocji, dzięki któremu można odkryć sedno zjawiska, jakim jest uwiecznienie obrazu dzięki wynalazkowi Daguerre’a.

Ewa Andrzejewska, której jeleniogórskiemu środowisku fotograficznemu nie trzeba przedstawiać, zajrzała do szuflady i wyciągnęła z niej skarby. Te przez ponad 30 lat czekały na odkrycie. Dziś są znacznie więcej warte i lepiej „smakują” niż wówczas kiedy powstawały.

„Zwykłe portrety niezwykłych ludzi” – tak pani Ewa swoją wystawę zatytułowała. Prowokacyjnie można by ten tytuł zmienić: niezwykłe portrety niezwykłych ludzi. Niezwykłe, bo wykonane ręką Mistrzyni. Niezwykłe, bo utrwaliły chwilę oraz kontekst socjologiczny czasów schyłkowej Polski Ludowej. Niezwykłe, bo przeleżały w szufladzie ponad 30 lat.

Choć na pozór to najzwyklejsze zdjęcia, wcale tak nie jest. Z każdej fotografii można wiele odczytać. Nie tylko zmieniający się czas, który na obliczach wówczas fotografowanych, przez ten okres wywarł piętno. Można „między wierszami” stworzyć opowieść o tamtych ludziach utrwalonych na zdjęciach Andrzejewskiej.

– Fotografia czasami potrzebuje banału, aby do świadomości dotarła istota tego zjawiska – mówił Wojciech Zawadzki. Te banalne – rzec można – ujęcia stojących postaci, wyglądających jak z rodzinnego albumu, dowodzą tej tezy dobitnie.
– Mam nadzieję, że Ewa w końcu otworzy ten swój pierwszy w Jeleniej Górze zakład portretowy i każdy z nas stanie w kolejce, aby móc być sfotografowanym Jej ręką – podkreślił Jacek Jaśko, którego – notabene – sam Andrzejewska 30 lat temu sfotografowała (zdjęcie wisi na wystawie). Jacek podarował Artystce jej portret na kartonie, na którym podpisali się wszyscy goście wernisażu. – Niech zawiśnie on kiedyś w twoim zakładzie – życzył darczyńca Autorce wystawy. – Nas nie będzie, a fotografia przetrwa – zaznaczył.

Ekspozycję otworzyła Aleksandra Jarocińska, dyrektorka MDK Muflon, a Ewę Andrzejewską oklaskiwało grono przyjaciół i mieszkańców z radną Zofią Czernow, Tadeuszem Biłozorem, Janem Foremnym, Jackiem Szczerbaniewiczem z Jeleniogórskiego Towarzystwa Fotograficznego, Januszem Nagórnym z urzędu miasta i wielu innymi – w tym wyżej wspomnianymi Wojciechem Zawadzkim i Jackiem Jaśko. Warto dodać, że wszystkie zdjęcia powstały tradycyjnie: z użyciem negatywu, powiększalnika i papieru fotograficznego.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
433
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
10%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
50%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
14%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Trump zaatakował Iran! Nowa wojna USA na Bliskim Wschodzie?
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Strażacy wyjdą w góry dla chorych na białaczkę
 
Inne wydarzenia
Odśpiewali "100 lat" twórcy Biegu Piastów
 
Aktualności
Umowa na przebudowę drugiej nitki estakady
 
Inne wydarzenia
Zawita do nas mistrz Francji, ale znów szykuje się "paraliż" na drogach i utrudnienia
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group