Obchody dni Kowar rozpoczęły się odegraniem hejnału. O 17.00 duchy wypełzły z piwnic i przejęły klucz do miasta. Wśród zjaw snuł się kat, były wiedźmy walońskie, cienie Piastów i Śmierć. Nawet sam Pan Bóg zawitał do miasta na Jedlicą! Wszyscy ci tajemniczy goście pojawili się na scenie.
Oprócz gwiazdy wieczoru, zespołu Sumptuastic, występowały również dzieci i młodzież. Miejscowi artyści sprzedawali swe wyroby tj. ręcznie wyrabiane serwetki, obrusy, tkane obrazy, wyroby z wosku pszczelego, ze szkła oraz różnego rodzaju miody. Można było nawet dowiedzieć się jak pszczoły wyrabiają miód i podejrzeć je podczas pracy. Wieczorem odbył widowiskowy teatr ognia.
- Zmory wydawały przerażające dźwięki grając na bębnach i flecie, miały również bardzo ciekawe stroje. Było to przepiękne widowisko – powiedziała pani Jadwiga, emerytka. Kto nie zdążył wczoraj na Święto Kowar ma okazję jeszcze dziś posłuchać lokalnych zespołów muzycznych oraz kupić kowarskie wyroby. O godz. 20 zapowiedziano koncert reagge Natural Dread Killaz.
Organizatorami są: Miasto Kowary, kowarskie stowarzyszenia, w tym Miłośników Kowar i Związek Gmin Karkonoskich