Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Poniedziałek, 15 września
Imieniny: Albina, Nikodema, Marii
Czytających: 8272
Zalogowanych: 13
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region: Kompromitacja rzeczniczki PiS Elżbiety Witek?

Sobota, 18 lipca 2015, 7:31
Aktualizacja: 7:34
Autor: Przemek Kaczałko
Region: Kompromitacja rzeczniczki PiS Elżbiety Witek?
Fot. Archiwum
W mediach zawrzało po wywiadzie, jaki portalowi wyborcza.pl udzieliła rzeczniczka PiS Elżbieta Witek. Posłanka z naszego okręgu miała wykazać się kompromitującą niewiedzą na temat historii, podobnego kalibru jak poseł Dariusz Joński (SLD) mówiący, że Powstanie Warszawskie wybuchło w 1988 roku.

Cytowana przez media wypowiedź Elżbiety Witek brzmi następująco: - Zdałam maturę i miałam wybór: albo bez egzaminów na Akademię Rolniczą, albo na historię - wspomina. Wybrała historię na Uniwersytecie Wrocławskim. Był rok 1976. - Prof. Henryk Zieliński umożliwił mi dostęp do prohibitów i z zapartym tchem siedziałam w bibliotece i czytałam. To były przedwojenne gazety i książki historyczne z okresu międzywojennego. Stamtąd czerpałam wiedzę o Katyniu czy układzie Ribbentrop-Mołotow – mówi.

Osoba, która studiowała historię na Uniwersytecie Wrocławskim powinna wiedzieć, że do rzezi w Katyniu doszło wiosną 1940 r., a tajny aneks do paktu został ujawniony po wejściu ZSRR na teren Polski – piszą ogólnopolskie media. Zatem nie ma możliwości, by posłanka czerpała swoją wiedzę na ten temat z publikacji pochodzących z okresu międzywojennego – dodają.

58-letnia posłanka Prawa i Sprawiedliwości pochodząca z Jawora zanim została wyznaczona na pierwszy plan w roli rzeczniczki partii, „zasłynęła” w obecnej kadencji (w 2012 r.) wypowiedzią na temat przywilejów poselskich w pociągach PKP. Podczas posiedzenia Komisji Regulaminowej w Sejmie nie kryła niezadowolenia z sytuacji, w których zdarza się, że w wagonach sypialnych nie ma miejsc dla posłów ponieważ zostały już wcześniej wykupione przez „zwykłych” podróżnych. Jesienią tego samego roku wraz z dwoma innymi posłami przejechała taksówką na koszt podatników 460 km do Sejmu tłumacząc to na łamach „Faktu” zepsutym pociągiem i brakiem miejsc siedzących.

Od autora:
Politycy bez względu na przynależność partyjną ciągle zaliczają podobne wpadki, a mimo to nadal są wybierani przez wyborców, którzy albo mają krótką pamięć, albo głosują na kandydatów z czołowych miejsc, które to wyznaczają partie polityczne. W dalszym ciągu świadome głosy na osobę kompetentną należą do rzadkości.

Sonda

Czy obserwowałeś zaćmienie Księżyca?

Oddanych
głosów
545
Tak
27%
Nie, przegapiłem sprawę
51%
Nie, nie interesują mnie takie tematy
22%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Jak dziś wygląda wojna na Ukrainie?
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
112
Kolizja na obwodnicy Maciejowej
 
112
Kolizja na Wolności
 
Aktualności
Rocznica powodzi z września 2024
 
Kilometry
Jest już nowy asfalt na drodze wylotowej na Zgorzelec
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group