Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 20 września
Imieniny: Eustachego, Filipiny
Czytających: 13910
Zalogowanych: 83
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

IV-liga piłkarska: Kolejna porażka biało–niebieskich

Niedziela, 22 kwietnia 2012, 16:48
Aktualizacja: 16:49
Autor: Przemo
IV-liga piłkarska: Kolejna porażka biało–niebieskich
Fot. archiwum
Jeleniogórskie Karkonosze „podtrzymały” czarną serię na stadionie przy ul. Lubańskiej. W niedzielnym spotkaniu 23. kolejki nie sprostali ekipie Sokoła Wielka Lipa przegrywając 1:2.

Po rewelacyjnej rundzie wiosennej kibicom Karkonoszy rozbudziły się apetyty na sukces piłkarzy, nawet pierwszy mecz wiosną (wygrana w Strzegomiu) nie zapowiadał odmiany nastrojów. W kolejnych meczach porażka goni porażkę, a styl gry również pozostawia wiele do życzenia. Niedzielny pojedynek z sąsiadującym w tabeli Sokołem rozczarował grupkę ok. 100 kibiców, którzy zgromadzili się na cieplickim obiekcie MOS-u. Zapewne duża część z nich to „okazyjni” kibice, którzy tradycyjnie w niedzielne południe odwiedzają pobliską giełdę, ale i o takich widzów trzeba dbać. Pierwsza połowa zawiodła na całej linii, w ciągu trzech kwadransów tylko w jednej sytuacji można było mówić o realnym zagrożeniu. W 36. minucie Malarowski zdecydował się na strzał z dystansu, ale piłka poszybowała minimalnie obok słupka.

W drugiej połowie obraz gry nie zmienił się, akcje były nieprzemyślane, gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska, ale zaczęły padać gole. W 49. minucie na 0:1 strzelił Korkosz, a kwadrans później było już 0:2, kiedy to po lekkim strzale Pyzłowskiego piłka wtoczyła się do bramki Karkonoszy. Gospodarze dopiero w ostatnich minutach meczu pokazali wolę walki napierając na zespół z Wielkiej Lipy. Efektem był rzut karny podyktowany w 90. minucie za faul na Piaszczyku. Do „jedenastki” podszedł Kowalski i pewnie pokonał Bondię. Po wznowieniu gry od środka boiska arbiter poinformował, że dolicza do regulaminowego czasu 3 minuty i mimo usilnych starań biało-niebieskim nie udało się uniknąć porażki. W ostatniej akcji meczu pod bramką rywali pojawił się nawet golkiper Karkonoszy Dubiel, ale „sokoły” nie dały sobie wbić gola wyrównującego i wygrali ostatecznie 2:1.

W tabeli Karkonosze spadły na ósmą lokatę i nad strefą spadkową mają już tylko 4 punkty przewagi. W następnej kolejce (28. kwietnia) jeleniogórzanie zagrają w Pietrzykowicach z Pumą.

Po meczu powiedzieli:

Artur Milewski (trener Karkonoszy):
- Jak zwykle nie ustrzegliśmy się błędów z tyłu i to zadecydowało. To nie jest przypadek, musimy coś zmienić w obronie, bo te błędy powtarzają się z poprzednich meczów. Robi się nie ciekawie z tyłu tabeli i każdy punkt jest na wagę złota. Jak dojdą doświadczeni zawodnicy, którzy są kontuzjowani to myślę, że ta defensywa będzie lepiej wyglądała i w końcu te punkty zaczniemy robić.

Zygmunt Peterek (trener Sokoła):
- To był typowy mecz walki, jesteśmy sąsiadami w tabeli, boisko jakie jest każdy widzi – nikogo nie obrażając to kartoflisko. Jesteśmy rekordzistami w remisach i w końcu udało się…

Karkonosze Jelenia Góra – Sokół Wielka Lipa 1:2 (0:0)

Karkonosze: Dubiel – Bijan, Wawrzyniak, Gęca, Walczak (Micek), Malarowski, Krakówka, Gałuszka (Bednarczyk), Krupa (Kowalski), Jurkowski, Majer (Piaszczyk).

Sokół: Bondia – Tetela, Pruchnicki, Tworek, Chmielowski, Tomanik (Kudyba), Monasterski, Flisiński (Szurek), Korkosz, Chruściel (Wielgus), Pyzłowski.

Widzów: ok. 100.

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
749
Nie, to tylko 300 metrów
7%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
68%
Do sklepu idę na piechotę
25%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
112
Zderzenie motocykla z samochodem
 
Aktualności
Osiedle Sudecka 97 – nowa zieleń i mieszkania
 
Aktualności
Festiwal Światła – fotogaleria 1 dzień
 
Aktualności
Milion na Festiwal Światła od kuracjuszy i turystów!
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group