Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 6 lipca
Imieniny: Dominiki, Łucji
Czytających: 9545
Zalogowanych: 89
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Karkonosze wygrywają

Sobota, 1 października 2005, 0:00
Aktualizacja: Sobota, 7 stycznia 2006, 11:39
Autor: Dawid
Jelenia Góra: Karkonosze wygrywają
Fot. goral
Tak słabego widowiska dawno nie oglądali kibice w Jeleniej Górze. Karkonosze po kiepskim meczu pokonały Olimpię Kowary 2:1 (1:1). O poziomie meczu można napisać, że był żenujący...

<img src="/binary/imprezy_ogolne/2005/10/01/karkonosze_mecz/karkonosze4.jpg" border="0">

<img src="/binary/imprezy_ogolne/2005/10/01/karkonosze_mecz/karkonosze5.jpg" border="0">

Miejscowi już przed meczem dopisali sobie trzy punkty i o mały włos nie skończyło się to sensacją, ponieważ to zespół Karkonoszy był stawiany przed meczem w roli faworyta. Olimpia, bowiem gra w tym sezonie bardzo słabo i przed minioną kolejką zajmowała w tabeli ostatnie miejsce.

Od początku było widać, że goście nie przyjechali się do Jeleniej Góry bronić. Atakowali odważnie i byli w pierwszej części drużyną lepszą. W 6 minucie Szujewski dośrodkował z prawej strony boiska, a do piłki dopadł Kosek, który przeniósł futbolówkę nad bramką. W 18 minucie Janiak z bliska fatalnie spudłował. Chwilę później Janiak znalazł się w dobrej sytuacji, uderzył po długim rogu, lecz Ciepiela wyciągnął się jak struna i sparował piłkę na korner.

Na kwadrans przed przerwą Kosek w ogromnym zamieszaniu pod bramką Karkonoszy posłał piłkę obok słupka. W 40 minucie niespodziewanie na prowadzenie wyszli miejscowi. Wojtas obsłużył doskonałym podaniem Musiała, który w sytuacji sam na sam nie dał szans Zarzyckiemu. Parę minut później przyjezdni wyrównali. Po wyrzucie piłki z autu, kiks przytrafił się jednemu z obrońców gospodarzy, futbolówka trafiła pod nogi Szujewskiego, a ten bez namysłu strzelił do siatki.

Druga połowa była pozbawiona jakichkolwiek emocji, piłkarze obu ekip grali w żółwim tempie. W 57 minucie Musiał z wolnego trafił wprost w „golkipera” gości. Następnie gra toczyła się w środkowej części boiska, mnóstwo było niecelnych podań o strzał na bramkę kibice zgromadzeni na Złotniczej mogli zapomnieć.

Wreszcie w 74 minucie Józefiak odegrał piłkę do Ciepieli-Kowalskiego, który uderzeniem z linii pola karnego zapewnił komplet punktów Karkonoszom. Trzy minuty później gospodarze mogli przypieczętować zwycięstwo, ale Józefiak nie trafił do pustej bramki... Już w doliczonym czasie gry Musiał przegrał pojedynek sam na sam z Zarzyckim. Po chwili sędzia zakończył ten dramatycznie słaby mecz.

Spotkanie oglądało około 200 widzów.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
649
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
26%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
13%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Niemcy podrzucają nam migrantów?!
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Gruzrobota
Trwa wielki remont drogi nr 366
 
Aktualności
Borowice brzmią Gitarą i...poezją
 
112
Wypadek w Rybnicy – efekt domina
 
112
Po alkoholu spowodował wypadek na Wolności
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group