Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 17 czerwca
Imieniny: Alberta, Laury
Czytających: 10381
Zalogowanych: 81
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Kabaret Moralnego Niepokoju wystąpił w Jeleniej Górze

Poniedziałek, 5 lutego 2018, 7:30
Aktualizacja: Wtorek, 6 lutego 2018, 6:38
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: Kabaret Moralnego Niepokoju wystąpił w Jeleniej Górze
Fot. Przemek Kaczałko
Hala widowiskowo–sportowa przy ul. Złotniczej w Jeleniej Górze gościła w minioną sobotę (3.02) Kabaret Moralnego Niepokoju. Tłumy mieszkańców miasta oraz okolicznych gmin zrywali przysłowiowe boki przy skeczach jednej z najbardziej rozpoznawalnych grup kabaretowych. Nam udało się porozmawiać z twórcą „Ucha prezesa” Robertem Górskim.

Robert Górski przyznał, że żyjemy w czasach, w których niezwykle łatwo o inspiracje do kolejnych numerów, szczególnie politycznych. - Mam łatwą i przyjemną pracę. Jest cała galeria wyrazistych postaci i ciągle mają fajne przygody, więc nie muszę dużo wymyślać - stwierdził twórca "Ucha prezesa", który zapowiada, że od tego tygodnia rozpocznie się praca nad kolejnymi odcinkami, a emisja trzeciego sezonu planowana jest od marca.

- Coraz więcej postaci pojawia się w tym naszym serialu, są nowi ministrowie i żałuję trochę tych starych, bo nowi nie są tak niepowtarzalni. Trzeba się z nimi powoli zaznajomić, ale obawiam się, że ministrów Macierewicza i Waszczykowskiego mało kto jest w stanie zastąpić - powiedział R. Górski, który zdradził, że obaj odwołani szefowie ministerstw pojawią się jeszcze w najbliższym sezonie.

W najnowszym programie Kabaretu Moralnego Niepokoju pt. "Maj zaczyna się we wtorek" polityki praktycznie nie ma, ale jak zapewnia autor większości tekstów KMN - w sprawach życia codziennego również jest wiele inspiracji, a jest też wielu ludzi, którzy mają dość polityki. - Być może ludzie oczekują od nas nawiązań do "Ucha prezesa", ale świadomie i celowo tej polityki unikamy. Jest tyle innych zabawnych rzeczy, sam czasami nie mogę oglądać tych kłócących się ludzi w telewizji. Od tego zwyczajnie boli głowa i fajnie jest sobie zrobić przerwę od tego - wyznał Robert Górski, którego zapytaliśmy również z czym kojarzy Jelenią Górę. - Oczywiście z Igorem Kwiatkowskim, z którym widziałem się w piątek w Wałbrzychu. Rozpoczął karierę solową i byliśmy ciekawi jak sobie da radę w nowej postaci. Trzeba przyznać, że wspaniale. Był genialny - powiedział R. Górski, który wspomina również występ w Jeleniej Górze sprzed lat, kiedy to spóźnił się 2-3 godziny na kabaret w Teatrze Norwida. Powodem był wypadek na autostradzie, ale widzowie cierpliwie czekali i występ się odbył. - Poprosiliśmy wtedy Jacka Ziobro, aby "zagospodarował" widownię i nas uratował - wspomina.

W kwestii "świętości", z których nie wypada sobie żartować nasz rozmówca stwierdził, że ze wszystkiego można się śmiać, ale to kwestia umiejętności. Przyznał jednak, że aktualnie trudno jest pożartować z Żydów. - W Polskiej Nocy Kabaretowej mamy przegląd wiadomości i chciałem zrobić dowcip związany z obecną sytuacją, ale to wszystko wychodzi dosyć strasznie, więc chyba nie mam na tyle talentu, żeby coś takiego pokonać. Mam ograniczenia wewnętrzne - wyznał Robert Górski.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Kiedy ostatni raz jechałeś/aś pociągiem?

Oddanych
głosów
724
Kilka dni temu (jeżdżę regularnie)
14%
Miesiąc temu (jeżdżę od czasu do czasu)
31%
Nie pamiątem (jeżdżę samochodem)
50%
Wolę autobus
5%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Dlaczego Właściwie Izrael walczy z Palestyną?
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Inne wydarzenia
Odkryli karty. Tak wygląda cała trasa
 
Aktualności
Dworzec w Miłkowie znów żyje
 
Aktualności
Święto Rodzin Zastępczych na Wzgórzu Kościuszki
 
Aktualności
Pokolenia razem na szkolnym jubileuszu
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group