– W sobotę prądu nie było jeszcze m.in. w Starej, Nowej Kamienicy, na kilku ulicach Szklarskiej Poręby, w części Kowar. 120 energetyków od środy brodząc w śniegu naprawiało zerwane linie – donosi Polskie Radio Wrocław. Bez światła były też wioski w okolicach Dziwiszowa. W większości pozostałych miejscowości Kotliny Jeleniogórskiej energia powróciła.
Jak podała rozgłośnia, gigantyczne awaria zasilania może znaleźć swój finał w prokuraturze. Wszystko za sprawą doniesienia o przestępstwie polegającym na zagrożeniu życia i zdrowia pacjentów, które ma zamiar zgłosić wymiarowi sprawiedliwości NSZZ „Solidarność” działający w hospicjum w Kowarach. Według Polskiego Radia Wrocław placówka została odcięta od zasilania i pozostawiona sama sobie. – Nikt nie zainteresował się nawet czy chorym nie potrzeba chociażby dodatkowych koców – informuje radio.