Psylocybina zawarta w magicznych grzybkach od kilku lat ponownie stała się przedmiotem badań. Odkopano wszystkie analizy sprzed dekad, ale stale powstają nowe. Wiele z nich potwierdza, że psylocybina poprawia kreatywność, wspomaga terapie leczenia ręku, PTSD i uzależnień. Poza wyjątkami grzyby nadal są zakazane w większości państw na świecie. Niemniej np. w USA, Kanadzie czy Holandii stosuje się ją w różnego rodzaju terapiach. Co warto wiedzieć o grzybach halucynogennych?
Odmiany grzybów psylocybinowych
Królestwo grzybów jest przeogromne, ale tylko niewiele odmian zawiera psylocybinę, którą można wykorzystać w celach medycznych. Różnią się one zawartością psylocybiny, miejscem występowania, a także wyglądem. Wśród najpopularniejszych można wymienić np.:
• Golden Teache;
• McKennaii (zapamiętaj tę nazwę);
• Mazatapec;
• Cambodian;
• Mexican;
• Hawaiian.
Odmiana McKennaii została tak nazwana na cześć Terenca MceKenna. To amerykański etnobotanik, pisarz i filozof. Jest on także autorem książki „Pokarm bogów”, w której pokazuje, jak przeplatały się losy ludzkości i grzybów halucynogennych na przestrzeni dziejów. Przybliża w niej także teorię „Stoned ape”, która opisuje, jak grzyby psylocybinowe przyspieszyły ewolucję człowieka.
Najlepszy trip życia?
Wyobraź sobie, że jesteś ze swoim najlepszym przyjacielem lub przyjaciółką w pięknych okolicznościach przyrody albo tam, gdzie czujecie się bezpiecznie i komfortowo. Zjadacie określoną dawkę grzybów i po 20-30 minutach zaczyna się tzw. trip, czyli podróż tak naprawdę w głąb siebie i swoich myśli. To zawsze bardzo osobiste przeżycie i może zależeć np. od dawki, osobowości czy Twojego samopoczucia.
Typowe efekty to:
• zmiany percepcji;
• wzmożone odczucia;
• wzrost intensywności barw;
• zniekształcenia wzrokowe;
• halucynacje wzrokowe, słuchowe i sensoryczne;
• intensywne emocje, euforia, radość, ale także lęk i niepokój.
Doświadczając haju grzybowego, można mieć poczucie zjednoczenia z otoczeniem, głębsze zrozumienie świata i siebie, a także mogą pojawić się refleksje nad życiem i relacjami międzyludzkimi.
Grzyby mogą wywoływać także nieprzyjemne doznania, jak dezorientacja, niepokój i paranoja. Jest to tzw. bad trip, czyli mało przyjemna przygoda. Dlatego istotne jest, aby odpowiednio się przygotować, a najlepiej wybrać się na terapię pod okiem lekarza.
Psylocybina to lekarstwo?
Z pewnością nie brakuje osób ze zdiagnozowaną depresją czy takich, które dzięki magicznym grzybkom poradziły sobie z uzależnieniami. Nadal jednak trwają badania kliniczne, których celem jest ustalenie, jak bezpiecznie korzystać z psylocybiny i jak wpływa ona na ludzki organizm.
Już dzisiaj z powodzeniem leczy się nią PTSD, depresję i stany lękowe. Sukcesy w tym obszarze mogą doprowadzić do bardziej powszechnego zastosowania w obszarze terapii. Dzięki temu wiele osób będzie mogło pozbyć się ciężaru swoich problemów i spojrzeć na siebie z zupełnie innej perspektywy.