Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Poniedziałek, 14 lipca
Imieniny: Kamila, Marcelina
Czytających: 4458
Zalogowanych: 15
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Grzybiarze ostrzą noże

Środa, 16 sierpnia 2006, 0:00
Aktualizacja: Środa, 16 sierpnia 2006, 14:46
Autor: TEJO
Kotlina Jeleniogórska: Grzybiarze ostrzą noże
Fot. Jelonka.com; rylit
Obfitego wysypu grzybów spodziewają się amatorzy zbioru runa leśnego po deszczowej połowie sierpnia. Ogromnej wilgoci towarzyszyło ciepło. Borowiki już rosną.

Pierwsze już pokazały się na przełomie czerwca i lipca, ale susza i upały nie sprzyjały rozwojowi grzybni. Teraz grzybiarze już ostrzą noże, ponieważ letnio-jesienny sezon może być bardzo obfity w owoce runa leśnego.

– To normalne, że po tak obfitych opadach, grzyby rosną jak po deszczu – żartuje Czesław Narkiewicz, mykolog (znawca grzybów) oraz kustosz Muzeum Karkonoskiego.

Z reguły najpierw pojawiają się w górskich lasach, potem – na terenach nizinnych. Pierwsze wyrastają maślaki i koźlarze siwe i czerwone. Później pojawiają się borowiki szlachetne.

Obficie rosną też gatunki trujące lub niejadalne oraz takie, które można jeść i są bardzo smaczne, ale ich rozróżnienie wymaga oka i oceny znawcy.

Mykolodzy do eksperymentów nie zachęcają, ale przypominają, że jadalne są młode owocniki tęgoskóra pospolitego, pospolite purchawki. Podobno w smaku przypominają trufle. Jednak starsze grzyby tego gatunku lepiej omijać z daleka, bo po spożyciu mogą zaszkodzić.

Bardzo smaczne są gołąbki cukrówki, grzyby blaszkowate o ciemnoczerwonym kolorze kapelusza. Jednak mało kto je zbiera z obawy przed pomyleniem z podobnie wyglądającymi gatunkami trującego lub niejadalnego muchomora.
Niejadalne są, z kolei, gołąbki brudnożółte, których obfite wysypy spotykane są w pobliskich lasach.

– Lepiej nie zbierać grzybów, których nie znamy i uważać na te, które kupujemy od sprzedawców ulicznych. Wszyscy powinni mieć zezwolenie na sprzedaż grzybów wydane przez sanepid – przestrzega Zenon Bucki, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej.

Najlepiej unikać zbierania grzybów blaszkowatych, choć i te, które mają pod kapeluszem sitko, też mogą być trujące.
– To borowik szatański, który ma czerwonawą barwę kapelusza i podłoża. Jest to jednak rzadki gatunek i w dodatku chroniony – dowiedzieliśmy się w Muzeum Przyrodniczym.

Doświadczeni grzybiarze prognozują, że prawdziwe eldorado dla wielbicieli wędrówek po lasach i napełniania koszy owocami runa leśnego zacznie się już we wrześniu. Zwłaszcza w Borach Dolnośląskich. Grzybnia ma też obrodzić obficie w lasach w podgórskich miejscowościach Karkonoszy. Tam jednak grzybobranie jest trudniejsze: trzeba sporo się nachodzić po wzniesieniach. Obowiązuje też zakaz zbierania runa leśnego z terenów Karkonoskiego Parku Narodowego.

Sonda

Czy na ulicy Wolności powinno być więcej np. świateł, aby spowolnić ruch na odcinku do Cieplic?

Oddanych
głosów
79
Tak
29%
Nie, tak jak jest jest dobrze
60%
Nie mam zdania
11%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Specjalnie szkoleni rosyjscy agenci sabotują w Europie
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Uwaga przy skręcie z Wolności w Nadbrzeżną!
 
Ciekawe miejsca
Miejsce schadzek na skraju miasta – Wzgórze Radziwiłłówny w Kowarach
 
Aktualności
Teatry Uliczne – II dzień: Grupa Teatralna Poznań
 
Aktualności
Teatry Uliczne – II dzień: Blackout Paradox
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group