Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 9441
Zalogowanych: 23
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Gdzie dwóch się bije, tam Klimek skorzysta?

Sobota, 5 października 2019, 12:37
Aktualizacja: Sobota, 12 października 2019, 10:04
Autor: Przemek Kaczałko
Jelenia Góra: Gdzie dwóch się bije, tam Klimek skorzysta?
Fot. Przemek Kaczałko
W wyborach do Senatu mieszkańcy naszego regionu mogą wybierać pomiędzy trzema kandydatami: Krzysztofem Mrozem (PiS), Jerzym Pokojem (Koalicja Obywatelska) i Kazimierzem Klimkiem (Polska Lewica). Podczas spotkania z dziennikarzami członek partii SLD przybliżył swój program.
Uważam, że czas na zmiany. Od 15 lat rządzi prawica - czy to Platforma Obywatelska, czy Prawo i Sprawiedliwość. Oni potrafią się tylko kłócić, a niewiele robią dla kraju. Uważam, że Lewica ma szansę wygrać w tych wyborach i pokazać swój program, realny do zrealizowania dla Polaków i Polski - powiedział na wstępie Kazimierz Klimek, który co prawda jest członkiem Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ale przedstawiciele partii w Jeleniej Górze podkreślają, że nie wystawili kandydata - jest to samodzielna decyzja K. Klimka.
Jestem członkiem SLD i ogólnie Lewicy. Ci, którzy nie chcą popierać swojego członka, to uważam, że są zdrajcami. Lewica musi się jednoczyć, żeby wygrać z PO i PiS-em, które rządzą nami od 15 lat - podkreślił kandydat do Senatu.
Od senatorów wymaga się dobrego prawa. To Niższa Izba, czyli posłowie - mają uchwalać różne zadania w budżecie, a ja chcę lobbować ponad podziałami na rzecz naszego regionu - mówił Kazimierz Klimek, który w latach 2002-2006 był radnym Rady Miejskiej Jeleniej Góry, a wyborach do Senatu w 2015 roku uzyskał 6063 głosy (5,93 proc.).

Wśród swoich priorytetów Klimek wymienia m.in. walkę ze smogiem - chociażby podłączenie do ogrzewania sieciowego.

Jak zaznaczył kandydat KWW Polska Lewica - udało mu się zebrać ponad 2 tysiące podpisów do rejestracji, co nie wszystkim się powiodło. Na swoich ulotkach wyborczych informuje o poparciu jego kandydatury przez Monikę Jaruzelską czy Huberta Papaja.

Chciałem się poddać woli lewicy, która była gotowa poprzeć Jerzego Pokoja, ale sęk w tym, że Platforma Obywatelska i jej członkowie nie dotrzymują umów. W ubiegłorocznych wyborach samorządowych Lewica zrezygnowała ze swojego kandydata na rzecz kogoś z prawicy, czyli Jerzego Łużniaka, ale nie dotrzymano słowa - zaznaczył Kazimierz Klimek, który chętnie weźmie udział w debacie, o którą apelował Krzysztof Mróz.

Twoja reakcja na artykuł?

15
19%
Cieszy
0
0%
Hahaha
5
6%
Nudzi
0
0%
Smuci
4
5%
Złości
54
69%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (53)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group