Piątek, 8 lutego 2019, 6:04 Aktualizacja: Sobota, 9 lutego 2019, 6:27 Autor: WAC
Fot. WAC
– Od kilku tygodni nie mamy gazu i nie wiemy, kiedy ponownie popłynie on do naszych mieszkań – mówią mieszkańcy budynku przy ul. Wita Stwosza na jeleniogórskim osiedlu Orle. Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Ostoja” Jan Gabryś zapewnia, że ten problem wkrótce się skończy.
Dopływ gazu do bloku przy ul. Wita Stwosza 28 został odcięty po awarii, która miała miejsce 20 grudnia. Przypomnijmy. Tego dnia w jednym z mieszkań doszło do wycieku gazu z sieci. Stężenie było tak duże, że konieczna była natychmiastowa ewakuacja ponad 130 osób. Tuż po awarii pracownicy z Zakładu Gazowniczego zdjęli w mieszkaniach gazomierze, jednocześnie odcinając do czasu usunięcia usterki, dopływ gazu do bloku.
Jak mówi prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Ostoja” Jan Gabryś, zarówno pracownicy spółdzielni, jak i firmy wynajętej do usunięcia usterki robią wszystko, aby jak najszybciej mieszkańcy bloku mieli gaz w mieszkaniach.
Pewnych rzeczy ze względów bezpieczeństwa nie da się jednak przyśpieszyć – mówi J. Gabryś. - Od czasu awarii została wymieniona część 40-letniej instalacji gazowej. Pracujemy też nad jej uszczelnieniem, jednak próby szczelności nadal wykazują, że gaz gdzieś ucieka. Przy okazji dokonano też demontażu junkersów i lokatorzy mają ciepłą wodę z PEC – u.
Niestety, ostatnio podobna sytuacja jak na Stwosza 28 zdarzyła się w budynku przy ul. Orlej 10. Na jednym z pięter lokatorzy wyczuli zapach ulatniającego się gazu i wezwane na miejsce pogotowie gazowe odcięło jego dopływ do trzech klatek bloku. W tym przypadku jednak, jak zapewnia prezes SM „Ostoja”, usunięcie awarii ma trwać znacznie krócej.