Sprawa zaczęła się od interwencji sąsiada, który wezwał policję, bo czwórka mężczyzn w wieku 21 – 34 lata głośno się zachowywała i była agresywna. Kiedy policjanci przybyli na miejsce mężczyźni weszli na dach i grozili, że skoczą. Byli pijani. Po negocjacjach mieszkańcy Kowar zeszli z dachu. Zostali zabrani do policyjnej izby zatrzymań. Każdy z nich za szereg wykroczeń otrzymał po 1000 zł mandatu.