Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Wtorek, 16 września
Imieniny: Edyty, Kamili, Kornela
Czytających: 14921
Zalogowanych: 105
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: „Crossowcy” utrapieniem kierowców i przyrody

Piątek, 8 sierpnia 2008, 8:59
Aktualizacja: 8:59
Autor: TEJO
JELENIA GÓRA: „Crossowcy” utrapieniem kierowców i przyrody
Fot. Rycho
Wprawdzie ilość skarg na niszczących środowisko naturalne amatorów ekstremalnej jazdy na dwóch kółkach zmalała, nie znaczy to, że problem zniknął. Wielbiciele enduro wciąż szaleją.

– Ciarki mi po plecach przeszły, kiedy w lusterku zobaczyłem opatulonego w odblaskowy strój i kask motocyklistę, który jechał dobre 100 metrów na jednym kole – pisze do nas pan Marcin, kierowca z Jeleniej Góry, który w miniony wtorek jechał obwodnicą ze Zgorzelca.

Motocyklista na crossowej maszynie wykonał jeszcze kilka „ewolucji” po czym dodał gazu i skręcił w polny trakt zajeżdżając przy okazji drogę innym zmotoryzowanym.

– Tacy ludzie są chyba nieprzemakalni. Nie działają na nich informacje o tragediach na drogach z udziałem motocyklistów. Czy nie mogą wyszaleć się podczas crossowych imprez i na przeznaczonych do tego typy wyczynów torach? – pyta nasz Czytelnik.

To jedna strona medalu crossowej jazdy. Inną pokazał nam kolejny internauta, który nadesłał do redakcji zdjęcia rozjeżdżonych i zniszczonych traktów leśnych w pobliżu źródeł potoku Pijawnik. Fotografie przemawiają same za siebie.

Do głosów protestów dołączają się także mieszkańcy, których denerwuje uciążliwy hałas crossowych maszyn. – To udręka dla jeleniogórzan z ulic Reje, Hoffmana i sąsiednich. Są one położone blisko łąk, a to idealny teren dla endurowców. Ich maszyny strasznie hałasują. Mają nie tylko motocykle, ale i równie głośne quady – usłyszeliśmy od lokatorów jednego z domków.

A policja, póki nie złapie takiego motocyklisty na drodze publicznej, jest bezsilna. Endurowcy jeżdżą bez numerów rejestracyjnych, a ich motocykle są tak do siebie podobne, że trudno je odróżnić. Jedynym wyjściem jest zwalczanie ich własną bronią. Funkcjonariusze także powinni mieć motocykl przeznaczony do jazdy po bezdrożach. Na razie jednak o zakupie takiego pojazdu nic nie słychać.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
358
Nie, to tylko 300 metrów
8%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
69%
Do sklepu idę na piechotę
23%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
 
Aktualności
Chmury nad Karkonoszami
 
Ciekawe miejsca
Dostałem toporem w kark i mam 7 kręgów z tytanu
 
Inwestycje
Zbiornik Cieplice prawie po remoncie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group