O szpetocie skweru pisaliśmy wielokrotnie. Fontanna nie działała od kilkunastu lat, ławki dawno temu zostały zniszczone, a sam zakątek stanowił miejsce, gdzie wyprowadzano psy za potrzebą. To już przeszłość. W minionym tygodniu rozpoczęły się prace rozbiórkowe zrujnowanych obiektów.
Tymczasem już dwa lata temu zapowiadano rewolucję w tym miejscu. Miał tam powstać nowoczesny pięciokondygnacyjny obiekt mieszkalno-usługowy. W narożniku projektowane są usługi i biura, w budynku znajdzie się również około 80 mieszkań i 80 miejsc parkingowych w garażu podziemnym i 32 na zewnątrz.
– Projektowany budynek podzielony jest na siedem sekcji. W związku z dużym spadkiem terenu segmenty wzdłuż ulicy Kochanowskiego wznosić się będą schodkowo, a wejścia znajdują się na różnych poziomach – wyjaśniał dwa lata temu współwłaściciel gruntu. Na parterze zlokalizowane miały być lokale usługowe, w tym market z magazynem. Plan projektowanego budynku zbliżony jest do litery C, z wyeksponowanym narożnikiem u zbiegu ulic 1-go Maja i Kochanowskiego.
Czy te plany zostaną zrealizowane? Trudno powiedzieć. Na tablicy informacyjnej widnieje jedynie wieść o prowadzonej rozbiórce.