Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Czwartek, 18 września
Imieniny: Ireny, Józefa, Stanisława
Czytających: 12748
Zalogowanych: 106
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Cenowa rewolucja na przedgórzu

Sobota, 17 czerwca 2006, 0:00
Aktualizacja: Sobota, 17 czerwca 2006, 9:02
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Kotlina Jeleniogórska: Cenowa rewolucja na przedgórzu
Fot. Archiwum
Koniec awantur przy bramie wejściowej do Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyrodnicy dogadali się z właścicielem kolei linowej na Kopę, by tysiące turystów nie musiało kupować najpierw wejściówki do parku, a później biletu na wyciąg – donosi sobotnie Słowo Polskie Gazeta Wrocławska.

Od wakacji dwie opłaty ma zastąpić jedna. Teraz turyści, zanim usiądą na krzesełku wyciągu, jadącego na szczyt Kopy, muszą co najmniej trzy razy sięgnąć do portfela. Najpierw opłata za parking, później za wejściówkę do Karkonoskiego Parku Narodowego (osoba dorosła 4 zł, dzieci 2 zł).
Gdy docierają do dolnej stacji kolei linowej, muszą jeszcze kupić bilet na wyciąg, ten kosztuje 18 zł, a po godzinie 13.00 – 16 zł.

Większość turystów jest zaskoczona, że za wstęp do parku należy zapłacić.Bileter, przy bramie wejściowej, co chwila informuje wchodzących o tym obowiązku. Nieraz dochodzi do awantur. Wycieczkowicze swą złość wyładowują najczęściej na bileterach.

– Wiemy, jak bardzo irytuje to turystów. Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby zniknął szlaban, a opłatę parkową wliczyć do ceny biletu na wyciąg – mówi Waldemar Draheim, dyrektor spółki Miejska Kolej Linowa.
Tak jest w Zakopanem, karnet na wyciąg jest zarazem biletem wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Andrzej Raj, pełniący obowiązki dyrektora Karkonoskiego Parku Narodowego, uważa, że to dobry pomysł. Według wstępnych deklaracji kasa biletowa w Karpaczu miałaby zniknąć już na początku wakacji.

Wstęp do karkonoskiego parku będzie o połowę niższy niż teraz. Zmaleją, bowiem koszty pobierania opłat. Ale płacić za wstęp będą też wszyscy, również mieszkańcy gmin: Jelenia Góra, Kowary, Karpacz, Szklarska Poręba, Podgórzyn i Piechowice, którzy teraz nie muszą kupować biletów.

Zdaniem Andrzeja Raja, cenę wejściówki trzeba jeszcze dokładnie skalkulować, by wpływy do kasy parku nie były niższe niż w latach ubiegłych. Co roku do kasy Karkonoskiego Parku Narodowego wpływa z biletów 2 mln zł brutto. Pieniądze te są przeznaczane na remonty szlaków, budowę wiat, odnawianie znakowania i edukację ekologiczną. Sporo funduszy pochłania też sprzątanie po turystach, którzy na szlakach zostawiają tony śmieci.

Pomysłem połączenia opłat za korzystanie z wyciągu i wstęp do KPN nie jest zainteresowany właściciel kolei linowej w Szklarskiej Porębie.

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy zapinasz pasy jadąc 300 metrów do sklepu?

Oddanych
głosów
592
Nie, to tylko 300 metrów
8%
Tak, zawsze jak wsiadam do auta
68%
Do sklepu idę na piechotę
24%
 
Głos ulicy
Góry czy morze?
 
Warto wiedzieć
Reakcja świata na rosyjskie drony nad Polską
Rozmowy Jelonki
Smog latem nie znika
 
Inne wydarzenia
Moc emocji i atrakcji, na liście startowej jest już blisko 50 uczestników
 
Aktualności
Zaproszenie na Festiwal Światła w Cieplicach
 
Aktualności
W sobotę otwarcie kawiarni na Zabobrzu
 
Aktualności
Żeby zebrać kilo miodu pszczoła musi odwiedzić 5 milionów kwiatów!
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group