Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Środa, 9 lipca
Imieniny: Sylwii, Weroniki
Czytających: 8427
Zalogowanych: 61
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kotlina Jeleniogórska: Cenowa rewolucja na przedgórzu

Sobota, 17 czerwca 2006, 0:00
Aktualizacja: Sobota, 17 czerwca 2006, 9:02
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Kotlina Jeleniogórska: Cenowa rewolucja na przedgórzu
Fot. Archiwum
Koniec awantur przy bramie wejściowej do Karkonoskiego Parku Narodowego. Przyrodnicy dogadali się z właścicielem kolei linowej na Kopę, by tysiące turystów nie musiało kupować najpierw wejściówki do parku, a później biletu na wyciąg – donosi sobotnie Słowo Polskie Gazeta Wrocławska.

Od wakacji dwie opłaty ma zastąpić jedna. Teraz turyści, zanim usiądą na krzesełku wyciągu, jadącego na szczyt Kopy, muszą co najmniej trzy razy sięgnąć do portfela. Najpierw opłata za parking, później za wejściówkę do Karkonoskiego Parku Narodowego (osoba dorosła 4 zł, dzieci 2 zł).
Gdy docierają do dolnej stacji kolei linowej, muszą jeszcze kupić bilet na wyciąg, ten kosztuje 18 zł, a po godzinie 13.00 – 16 zł.

Większość turystów jest zaskoczona, że za wstęp do parku należy zapłacić.Bileter, przy bramie wejściowej, co chwila informuje wchodzących o tym obowiązku. Nieraz dochodzi do awantur. Wycieczkowicze swą złość wyładowują najczęściej na bileterach.

– Wiemy, jak bardzo irytuje to turystów. Najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby zniknął szlaban, a opłatę parkową wliczyć do ceny biletu na wyciąg – mówi Waldemar Draheim, dyrektor spółki Miejska Kolej Linowa.
Tak jest w Zakopanem, karnet na wyciąg jest zarazem biletem wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Andrzej Raj, pełniący obowiązki dyrektora Karkonoskiego Parku Narodowego, uważa, że to dobry pomysł. Według wstępnych deklaracji kasa biletowa w Karpaczu miałaby zniknąć już na początku wakacji.

Wstęp do karkonoskiego parku będzie o połowę niższy niż teraz. Zmaleją, bowiem koszty pobierania opłat. Ale płacić za wstęp będą też wszyscy, również mieszkańcy gmin: Jelenia Góra, Kowary, Karpacz, Szklarska Poręba, Podgórzyn i Piechowice, którzy teraz nie muszą kupować biletów.

Zdaniem Andrzeja Raja, cenę wejściówki trzeba jeszcze dokładnie skalkulować, by wpływy do kasy parku nie były niższe niż w latach ubiegłych. Co roku do kasy Karkonoskiego Parku Narodowego wpływa z biletów 2 mln zł brutto. Pieniądze te są przeznaczane na remonty szlaków, budowę wiat, odnawianie znakowania i edukację ekologiczną. Sporo funduszy pochłania też sprzątanie po turystach, którzy na szlakach zostawiają tony śmieci.

Pomysłem połączenia opłat za korzystanie z wyciągu i wstęp do KPN nie jest zainteresowany właściciel kolei linowej w Szklarskiej Porębie.

Sonda

Czy lokalne "kasyna" i gry hazardowe powinny być dozwolone bez koncesji?

Oddanych
głosów
785
Oczywiście, gra tylko ten kto chce
27%
Tak, jednak do pewnej kwoty - na niektórych działa to jak narkotyk
13%
Hazard powinien zostać całkowicie zakazany
48%
Nic nie trzeba zmieniać w przepisach
12%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Specjalnie szkoleni rosyjscy agenci sabotują w Europie
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Pszczelarze proszą o wsparcie
 
Aktualności
Dolny Śląsk po powodzi – poruszający spot wśród najlepszych na świecie
 
112
Niechcący zaalarmował strażaków
 
Aktualności
Mauzoleum w Maciejowej… czyli karkonoskie Hollywood
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group