Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Środa, 18 czerwca
Imieniny: Elżbiety, Marka
Czytających: 8706
Zalogowanych: 96
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Mojesz: Biwak napoleoński w Mojeszu

Niedziela, 22 sierpnia 2010, 14:37
Aktualizacja: 20:59
Autor: RED
Mojesz: Biwak napoleoński w Mojeszu
Fot. redakcja
Obóz napoleoński nawiązujący do wydarzeń z 1813 r., kiedy to właśnie w tej okolicy stacjonowały wojska francuskie okupujące Dolny Śląsk oraz jarmarki rękodzielnictwa i produktów regionalnych – to wszystko mieli okazję zobaczyć uczestnicy “Niecodziennych Jarmarków Dziedzicowych”, które wczoraj odbyły się we wsi Mojesz koło Lwówka Ślaskiego.

Na pierwsze “Niecodzienne Jarmarki Dziedzicowe - Mojesz 2010 r.” będące swoistym przygotowaniem do obchodów 200 rocznicy, kiedy w tej okolicy od czerwca do sierpnia 1813 r. po zawartym rozejmie z koalicją prusko-rosyjską stacjonowały wojska francuskie okupujące Dolny Śląsk, przyjechało 46 żołnierzy m.in. z Nysy, Częstochowy, Sobótki, Krotoszyc i innych miejscowości z Polski. Przygotowania do wczorajszej imprezy trwały ponad dwa tygodnie, a na całość złożyły się dwa wydarzenia: obóz napoleoński i jarmarki towarzyszące imprezie.

- Pomysł stworzenia takiej imprezy zrodził się po spotkaniu z Józefem Andrzejem Bossowskim, historykiem, który swoje zainteresowania ukierunkował m.in. na wojska napoleońskie. Kiedy dowiedzieliśmy się, że na naszym terenie te wojska stacjonowały, wpadliśmy na pomysł by co roku organizować imprezę przypominającą te wydarzenia i w ten sposób promować naszą wieś i okolicę. Swoje historyczne odniesienie mają też tytułowe jarmarki, które były rozstawiane w 1813 roku . Wówczas lokalni mieszkańcy wiedzieli, że wygłodniałym żołnierzom można sprzedać niemal wszystko. Na nasze jarmarki mieszkańcy i nie tylko, przynoszą swoje rękodzieła artystyczne i użytkowe, wyroby sztuki ludowej i regionalnej oraz produkty regionalne – mówi Mariola Szczęsna, sołtys wsi Mojesz. W tym roku są to pierwsze “Niecodzienne Jarmarki Dziedzicowe”, które miały nas przygotować do planowanych w 2013 roku, wielkich obchodów 200 rocznicy tych wydarzeń.

Przed bitwą, którą obserwowało około 500 uczestników imprezy, grupy artylerii i strzelców pojechały do Płakowic, Wlenia i okolic by obudzić mieszkańców i poinformować ich o imprezie w Mojeszu. Następnie autobusem żołnierze pojechali do Lwówka Śląskiego, gdzie oddział z werblami i sztandarami wyruszył z ul. Sienkiewicza do rynku pod pomnik Napoleona. Tam złożono kwiaty i zmieniono wartę pod pomnikiem Napoleona oraz wystrzelono salwę karabinową i artyleryjską.

Pokazy wojskowe, bitwa, pokazy musztry, ataku, obrony, wydawanie komend oraz działoczyny rozpoczęły się w Mojeszu o godzinie 15.00. W tym czasie Józef Andrzej Bossowski opowiedział też o pobycie wojsk napoleońskich na Ziemi Lwóweckiej i w Mojeszu. Od godziny 17.00 uczestnicy imprezy mogli zwiedzać obóz wojskowy, kupowali cuda przyniesione na jarmarki rękodzielnicze i uczestniczyli w rozstrzygnięciu konkursu na najsmaczniejszą napoleonkę.

Impreza cieszyła się ogromnym uznaniem uczestników, którzy już teraz wróżą jej szybki rozgłos i rozwój oraz zainteresowanie rzeszy ludzi nie tylko z Polski, ale i zagranicy. Organizatorem jest Stowarzyszenie Srebrna Dolina i Rada Sołecka wsi Mojesz, na czele z panią sołtys, Mariolą Szczęsną.

Sonda

Kiedy ostatni raz jechałeś/aś pociągiem?

Oddanych
głosów
753
Kilka dni temu (jeżdżę regularnie)
14%
Miesiąc temu (jeżdżę od czasu do czasu)
31%
Nie pamiątem (jeżdżę samochodem)
50%
Wolę autobus
5%
 
Głos ulicy
Nie "siedzimy" na telefonach
 
Warto wiedzieć
Dlaczego Właściwie Izrael walczy z Palestyną?
Rozmowy Jelonki
Strzelania będą tylko raz w tygodniu
 
Aktualności
Prezydent z wotum zaufania i absolutorium
 
Inne wydarzenia
Odkryli karty. Tak wygląda cała trasa
 
Aktualności
Dworzec w Miłkowie znów żyje
 
Aktualności
Święto Rodzin Zastępczych na Wzgórzu Kościuszki
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group