Poniedziałek, 11 grudnia
Imieniny: Damazego, Waldemara
Czytających: 10827
Zalogowanych: 15
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Ars poetica i nie tylko

Czwartek, 30 stycznia 2020, 15:13
Aktualizacja: Czwartek, 6 lutego 2020, 6:20
Autor: Danuta Mysłek
Jelenia Góra: Ars poetica i nie tylko
Fot. Danuta Mysłek
W kawiarni „Muza” Osiedlowego Domu Kultury na jeleniogórskim Zabobrzu Stowarzyszenie Literackie w Cieniu Lipy Czarnoleskiej rozpoczęło kolejną już edycję wydarzeń w ramach cyklu ars poetica. Z dwudziestu ośmiu autorów almanachu „Adrenalina wspomnień” inspirowanego miłością, walentynkowymi uniesieniami, dziesięciu dzieliło się z licznie przybyłymi gośćmi epizodami uniesień, wyborów, rozczarowań, grzechów oraz słabości minionych chwil.

Zgromadzonych gości powitała Dominika Krop (ODK), oddając Danucie Mysłek, prezes stowarzyszenia, a zarazem redaktorce ww. almanachu, która poprowadziła spotkanie, wprowadzając pokrótce w cenny zasób książki, determinowany talentami, umiejętnościami, spojrzeniem na świat twórców.

Pełnomocnik stowarzyszenia-Janina Lozer przeczytała ze słowa wstępu kwestie poruszające zagadnienia, z jakimi człowiekowi przyszło się mierzyć w świecie coraz to nowszych wynalazków, rzekomej nowoczesnej wirtualnej komunikacji, która to substytuuje strach przed realną bliskością, w świecie, w którym żyjemy obok siebie, a nie ze sobą.

Hubert Horbowski ogłosił wyniki grudniowego konkursu pt. Pojednanie. Pierwsze miejsce zajęła Urszula Musielak, wyróżnienie otrzymał Jerzy Tański. Dla zwycięzców były dyplomy oraz nagrody książkowe. Wieczór uświetnił muzycznowokalnym akcentem Adam Wolak, porywając co odważniejszych w tany.
W almanachu zaistniały teksty debiutantów: Weroniki Mysłek, Darii Pacewicz – Gerstenstein, Krystyny Pawłowskiej oraz Krystyny Stefańskiej również i przyjaciół po piórze z Warmii i Mazur: członka Stowarzyszenia Pisarzy Polskich oddziału olsztyńskiego Jana Pietrzyka, członka Bartoszyckiej Grupy Literackiej „Barcja”, Arkadiusza Monkiewicza.

Mieczysława Kłos – Kuligowska

„Walentynki"

Jest zima, lutego środek.
Chodzę ulicami miasta
i patrzę: wszędzie serca czerwone…
Czy to promocja krwiodawstwa?
Pytam przechodniów: Co to znaczy?
A oni na to , że „Walenty”.
Czy to nie można jakoś inaczej
okazać miłość do kobiety?
Czy to konieczne kupować serca
czerwoną różę na długiej nodze?
Tak sobie myślę, że moja wiedza
na temat uczuć uboga srodze.

Twoja reakcja na artykuł?

4
67%
Cieszy
0
0%
Hahaha
2
33%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (5)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy Donald Tusk będzie dobrym premierem?

Oddanych
głosów
115
Tak
38%
Nie
48%
Ciężko powiedzieć
10%
Nie interesuję się polityką
3%
 
Głos ulicy
Na co wydałbym 1 mln zł, jeśli wygrałbym w Lotto
 
Miej świadomość
Luka VAT
 
Rozmowy Jelonki
Przepiękne freski w Małej Kamienicy
 
Wiadomości z miasta
spotkanie online 11 grudnia 2023
 
Aktualności
Zrobili animowane pociągi
 
Aktualności
Na Śnieżce już ponad metr śniegu
 
Aktualności
Frajda dla narciarzy
Copyright © 2002-2023 Highlander's Group