Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Sobota, 13 grudnia
Imieniny: Łucji, Otylii
Czytających: 8661
Zalogowanych: 11
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Mysłakowice: Aresztu nie będzie za zabójstwo ojca

Czwartek, 8 listopada 2018, 6:26
Aktualizacja: Piątek, 9 listopada 2018, 7:00
Autor: Angelika Grzywacz– Dudek
Mysłakowice: Aresztu nie będzie za zabójstwo ojca
Fot. Archiwum
Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze utrzymał w mocy postanowienie sądu I instancji w sprawie Andrzeja K. z Mysłakowic. Tą decyzją nie zostanie on tymczasowo aresztowany i przed sądem będzie odpowiadał za zabójstwo ojca z tzw. wolnej stopy.

Jak już pisaliśmy, mężczyzna przyznał się do winy. Do tragedii doszło trzy lata temu w jednym z bloków w Mysłakowicach. Jak podkreślano w pierwotnym postanowieniu sądu, mogło tu dojść do przekroczenia obrony koniecznej, co też potwierdzają sąsiedzi Andrzeja K.

– Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze uznał, że nie zachodzi potrzeba zabezpieczenia tego postępowania w postaci tymczasowego aresztowania, ponieważ podejrzany współpracuje z prokuraturą, sam przyznał się do winy i wskazał miejsce zakopania ojca – wyjaśnia Tomasz Skowron, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze. - Ponadto do zdarzenia doszło trzy lata temu, więc gdyby podejrzany chciał, miał wystarczająco dużo czasu na zacieranie śladów czy mataczenie – dodaje sędzia.

Do tragedii w jednym z bloków w Mysłakowicach doszło w kwietniu 2015 roku. Jak wynika z relacji sąsiadów, zamordowany Stanisław K. miał przez lata znęcać się nad pięcioosobową rodziną. Starszy syn i córka wyprowadzili się z domu po ukończeniu pełnoletniości, natomiast w mieszkaniu pozostał około 30 –letni Andrzej K. i jego matka.

10 lat temu Stanisław K. został skazany za znęcanie się nad rodziną, a mimo to nadal zamieszkiwał z pokrzywdzonymi. Dodatkowo przestał wychodzić z domu, nie pracował i w pijanym widzi bestialsko znęcał się nad żoną i synem. Tragicznego dnia, Andrzej K. miał wrócić z pracy do domu i najść na kolejną awanturę domową, w której ojciec bił matkę drewnianym kołkiem przeznaczonym do palenia w piecu. Wówczas Andrzej K. miał odebrać mu drewno i uderzyć go najprawdopodobniej w głowę. Po całym zdarzeniu wykopał dół w lasku nieopodal domu i zakopał tam ojca. Stanisław K. był od tego czasu poszukiwany.

Sprawa wyszła na jaw z końcem października br. kiedy policja wezwała Andrzeja K. na komendę, by rozpytać go o zaginionego Stanisława K. Wtedy mężczyzna przyznał się do zamordowania ojca i wskazał miejsce, w którym go zakopał.

Za zabójstwo grozi od ośmiu lat więzienia do dożywocia, natomiast nie ma jednoznacznego wymiaru kary w przypadku przekroczenia granic obrony koniecznej. Każdy przypadek jest rozpatrywany przez sąd indywidualnie.

Twoja reakcja na artykuł?

35
81%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
4
9%
Smuci
1
2%
Złości
3
7%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Sonda

Czy parkujesz samochód pod domem/ blokiem czy w garażu?

Oddanych
głosów
787
Pod domem/blokiem na parkingu
58%
W garażu
34%
W inny sposób
8%
 
Głos ulicy
Lampa naftowa w domu
 
Warto wiedzieć
Fortuny robią wrażenie. Oto najbogatsi Polacy ostatnich lat
 
Rozmowy Jelonki
Odczarować śmierć
 
Aktualności
Powiat karkonoski dziękuje swoim zasłużonym
 
Jelonka wczoraj
Za kratkami fajnie nie było
 
Inne wydarzenia
Pobiegną ulicami Jeleniej Góry
 
Pogoda
Uwaga kierowcy, warunki będą bardzo zdradliwe
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group