Obozy harcerskie to przede wszystkim szkoła życia, ale też - jak w przypadku HSK - wychowanie młodych ludzi do służby społeczeństwu.
Już pierwszy dzień był nie lada wyzwaniem, bo zgodnie z tradycją Zawiszaków swoje obozowisko musieli zbudować na platformach zawieszonych pomiędzy drzewami, na których później rozciągane są namioty. Podczas obozu chłopcy poddawani byli wielu próbom charakteru, biorąc udział w trzydniowym wypadzie, nazywanym „Explo”. W tym czasie harcerze przebywali poza obozowiskiem poznając teren, kulturę i historię okolic . Po powrocie musieli przedstawić „kronikę „Explo”, ułożyć piosenkę o swoich przygodach i przynieść przedmiot związany z kulturą i historią regionu.
Codziennie w różnych godzinach odbywała się msza święta.
Obowiązkowym punktem każdego obozu Zawiszaków jest konkurs kulinarny, który polega na tym, że każdy zastęp musi przygotować przystawki, obiad i deser.
Przez ostatnie cztery dni trwała wielka gra, podczas której harcerze mogli zdobyć dodatkowe sprawności. Zastępy miały za zadanie pomóc Mieszkowi I w doprowadzeniu do ceremonii chrztu. W tym celu musiały poruszać w lesie odnaleźć zaszyfrowane wiadomości, a potem wykonać różne zadania. Gra miała na celu uczczenie 1050 rocznicy chrztu Polski.
Dlaczego Stowarzyszenie Harcerzy Katolickich przyjęło nazwę Zawiszacy? Na to pytanie odpowiedział drużynowy Piotr Królikowski. - Jest to odniesienie i oddanie hołdu harcerzom, którzy brali udział w Powstaniu Warszawskim. Taką nazwę przyjęli najmłodsi harcerze Szarych Szeregów. To właśnie Zawiszacy stworzyli pocztę polową podczas powstania, a także ci młodzi chłopcy zajmowali się doręczaniem meldunków na polu walki.
Warto dodać, że obozy organizowane przez SHK Zawisza nie są obozami koedukacyjnymi, osobne obozy organizowane są dla chłopców i osobne dla dziewcząt.