Dopiero na dzisiejszym posiedzeniu Komisji Sportu okazało się, że klub zalega z wypłatami dla zawodniczek. Jak mówią, w sierpniu otrzymały tylko zaliczkę za lipiec, a na pozostałą część oraz sierpniowe wynagrodzenie wciąż czekają. Piłka ręczna w Jeleniej Górze ma ogromne tradycje (medale mistrzostw Polski seniorek oraz grup młodzieżowych), w minionym sezonie mimo najniższego budżetu w Superlidze nasze zawodnoczki zajęły wysokie szóste miejsce. Przez stolicę Karkonoszy przewinęło się wiele reprezentantek Polski, ale nad kontynuacją tradycji wiszą czarne chmury. Część dziewczyn sprowadzono z odległych terenów (Koszalin, Szczecin) – decydując się podpisać kontrakt z jeleniogórską drużyną przeprowadziły się do naszego miasta wraz z rodzinami. Piłka ręczna to nie tylko ich pasja, ale i praca. Miasto Jelenia Góra jest praktycznie głównym sponsorem większości klubów sportowych funkcjonujących na naszym terenie, jednak środki niezbędne na promocję poprzez najwyższą klasę rozgrywkową są niewystarczające. Klub dostał w 2015 r. o 80 tysięcy mniej niż w roku poprzednim.
Rezygnacja prezesa klubu Krzysztofa Majki oraz wiceprezesa Jana Biłyka wstrząsnęła Ratuszem na tyle, że każdy deklaruje teraz pomoc. Na ile są to jedynie kolejne deklaracje bez pokrycia, a na ile realne działanie – przekonamy się już w przyszłym tygodniu, bowiem grupa radnych postanowiła zwołać nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej, na której mają przy współpracy ponad podziałami „zagasić pożar” w KPR-ze. Politycy zapowiadają również, że chcą doprowadzić do tego, by w budżecie na 2016 r. pula na sport była na tyle wysoka, żeby sytuacja kryzysowa (w KPR-ze, Karkonoszach i innych klubach) nie powtarzała się co roku. Wszyscy obecni na Komisji Sportu zgodnie powtarzali, że sport w Jeleniej Górze od wielu lat jest niedofinansowany.
Zgromadzeni w sali nr 15 jeleniogórskiego Ratusza zgodnie podkreślali, że to przykre, że doszło do sytuacji, w której same zainteresowane musiały interweniować u przedstawicieli władz miasta. - Budujemy studnię jak już się pali. Przykro mi, że spotykamy się w tak smutnej sytuacji – mówił radny Konrad Sikora. - To, że ten klub egzystuje do tej pory, to jest cud boski – mówił z kolei dziennikarz Radia Wrocław Janusz Rodziewicz, który jest członkiem stowarzyszenia KPR Jelenia Góra.
- Jest wola wyjścia z tej sytuacji. Ubolewam, że odbyło się to bez udziału prezydenta, ale też bez udziału zarządu klubu. Licznie był klub reprezentowany przez zawodniczki, ale to nie one powinny się tym zajmować. Powinny grać i nie musieć zaprzątać sobie tym głowy – stwierdził przewodniczący Komisji Sportu Piotr Miedziński.
Co w sytuacji, jeśli służby prezydenta stwierdzą, że nie ma więcej pieniędzy dla KPR-u? - Wtedy musimy przetrzymać temat do kolejnej zmiany budżetowej, bądź projektu budżetu na 2016 rok – ocenia przewodniczący Rady Miejskiej. - To nie jest sprawa polityczna. Chciałbym, żeby Miasto w końcu podjęło decyzję oczekiwaną przez kibiców i dzieciaki, które tę dyscyplinę uprawiają – dodał Leszek Wrotniewski.
Przedstawiciele Urzędu Miasta stwierdzili natomiast, że na szeroko pojęty sport w mieście przeznacza się ok. 11 milionów złotych rocznie, a klub dostanie drugą transzę zagwarantowaną uchwałą Rady Miejskiej w budżecie na rok bieżący w wysokości 52 tys. zł. Warunkiem jest jednak prawidłowe rozliczenie poprzedniej transzy, którego nadal nie dokonano. Jednocześnie na jaw wyszła informacja, że wszystkim klubom sportowym „obcięto” stypendia dla zawodników o jeden miesiąc, z uwagi na „pustą kasę”.
Podsumowując posiedzenie komisji, wnioski są następujące:
- klub KPR-u musi w najbliższych dniach prawidłowo rozliczyć pierwszą transzę dotacji z Miasta,
- na początku przyszłego tygodnia ma dojść do spotkania radnych, prezydenta lub jego zastępcy i przedstawicieli klubu KPR, w celu osiągnięcia kompromisu i dokładnych wyliczeń niezbędnego wsparcia,
- 17 września ma być zwołana nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej, na której klub ma otrzymać pomoc finansową,
- na 27 września szef Komisji Rewizyjnej zwołał walne zebranie członków klubu KPR, na którym ustępujący zarząd ma złożyć sprawozdanie, zostanie podjęta decyzja ws. dymisji zarządu oraz wyborów nowych władz klubu.
Tymczasem zawodniczki Klubu Piłki Ręcznej zapraszają wszystkich kibiców i sympatyków sportu z Jeleniej Góry i regionu na sobotni (12.09) mecz 2. kolejki PGNIG Superligi, w którym jeleniogórzanki zmierzą się AZS-em Energą Koszalin. Początek meczu o godz. 17:00. Bilety wstępu: 10 zł (normalny), 5 zł (ulgowy). Dziewczyny liczą na wsparcie kibiców w tych trudnych chwilach!
