- Obecnie trenuję styl amerykański, tzw. modern bowling. Jest to nowa szkoła wykorzystująca grawitację. Nie można trzymać kuli żadną siłą, należy wykorzystać grawitację w 100 proc. To ma być gra przyjemna dla ciała i dla umysłu - mówił Karol Kwiatkowski.
Gość sobotnich zawodów wyjaśnił też zgromadzonym, że kręgle są inną dyscypliną niż bowling, który jest coraz bardziej na "topie". - Kręgle klasyczne są ustawione w kształcie rombu (9-pinowe), kula jest dużo mniejsza, rzuca się na siłę. W przypadku bowlingu mamy 10 kręgli, kula jest przystosowana do dłoni.
Kule do pierwszego rzutu (strike'owe) są różne: perłowe, półmatowe, matowe. Do dobijania stosuje się kule sperowe. Jakich błędów powinni się wystrzegać początkujący gracze? - Chcą mieć jak najszybciej rotację i najlepsze wyniki. To błąd - wyjaśniał sportowiec z Wrocławia, który instruował przybyłych gości.
Uroczystość otwarcia odbyła się z udziałem prezydenta Jeleniej Góry Marcina Zawiły, który ufundował puchar dla zwycięzcy pierwszego turnieju w dziejach jeleniogórskiego bowlingu.
- Jelenia Góra zmienia się za sprawą młodych ludzi, którzy mają pomysły. Młodzi ludzie konstruują samoloty, tworzą mennice okazjonalnych monet i jestem o przyszłość spokojny - mówił Marcin Zawiła. - Robiliśmy badania wśród jeleniogórskiej młodzieży. Potrzebowali kręgielni i multikina. Inwestorzy tworzą to, czego ludziom potrzeba, a my powinniśmy się skoncentrować na kanalizacji, drogach, przedszkolach, żłobkach - dodał.
- Brakowało w mieście takiego miejsca. Przede wszystkim brakowało dobrego bilardu, który tutaj jest bardzo fajny. Na kręgle można było jechać do Karpacza, ale teraz mamy je "krok" od domu i tańsze niż w Karpaczu - stwierdził Jewgienij "Żenia" Brzozowski.
Bowling Centrum mieści się przy ul. Sobieskiego (dawny klub "greenzone"). Czynne w godzinach 13.00 – 1.00. Koszt wynajęcia toru bowlingowego to 40 zł/h. Dostępne są również m.in. stoły bilardowe i rzutki.