Czwartek, 28 marca
Imieniny: Anieli, Jana
Czytających: 9491
Zalogowanych: 22
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Kraj: Grażyna Szapołowska wspomina początki kariery w jeleniogórskim teatrze

Poniedziałek, 14 kwietnia 2014, 7:55
Aktualizacja: 8:40
Autor: Elster
Kraj: Grażyna Szapołowska wspomina początki kariery w jeleniogórskim teatrze
Fot. Muzeum Kinematografii w Łodzi
Jedna z największych polskich gwiazd filmowych Grażyna Szapołowska gra nie tylko w polskim kinie, w filmach węgierskich, niemieckich i włoskich, popularnych serialach telewizyjnych, ale także występuje na deskach teatru. W TVP Kultura we wczorajszej emisji premierowego programu „Niedziela z Grażyną Szapołowską” ujawniała, że jej przygoda z teatrem rozpoczęła się… w Jeleniej Górze.

Grażyna Szapołowska spędziła „Niedzielę z…” w towarzystwie: córki i reżyserki Katarzyny Jungowskiej, reżyserki i scenarzystki Magdaleny Łazarkiewicz, reżyserów Filipa Bajona i Jerzego Gruzy, dyrektora naczelnego Teatru Wielkiego Opery Narodowej - Waldemara Dąbrowskiego, aktorki Marii Mamony oraz partnera życiowego Eryka Stępniewskiego. Wszystkich wymienionych gości programu TVP Kultura Grażyna Szapołowska zaskoczyła opowieścią o jej debiucie na scenie jeleniogórskiego teatru, zanim jeszcze podjęła studia na Wydziale Aktorskim Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie.

Urodzona w Bydgoszczy, dorastała w Toruniu. Jako nastolatka zbuntowała się i po maturze wyjechała do Jeleniej Góry, by zagrać w zespole pantomimy Henryka Tomaszewskiego, sławnego twórcy Wrocławskiego Teatru Pantomimy, w sztuce „Legenda” Stanisława Wyspiańskiego. Wówczas dyrektorem Teatru Dolnośląskiego w Jeleniej Górze był Tadeusz Kozłowski.

Ostatecznie 19-letnia wtedy Grażyna Szapołowska została zaangażowana do roli jednej z dwóch Rusałek. Podobnie jak Maria Maj, dziś aktorka warszawskiego Teatru Rozmaitości, kreująca rolę drugiej Rusałki, i Izabella Olejnik, która wystąpiła jako dziewka z wiankami, liczyła na to, że ten spektakl otworzy jej drogę do sławy. Po premierze, która miała miejsce 18 listopada 1972 r., ówczesny recenzent teatralny napisał: - Rusałki są piękne.

Grażyna Szapołowska z jeleniogórskim teatrem związana była tylko jeden sezon. - Była urokliwa i bardzo piękna, niezwykle ciepła i koleżeńska. Cudowna adeptka teatralna. Nie narzucała się. Wszyscyśmy ją kochali - wspomina po latach Irmina Babińska, która wtedy grała główną rolę Wandy. - Chociaż to nie była jakaś jej duża rola, grała dobrze.

W maju 1973 roku Grażyna Szapołowska zdawała do warszawskiej PWST. Znalazła się na liście wśród 23. osób, które przyjęto.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (9)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy chodzę do teatru?

Oddanych
głosów
419
Tak
22%
Nie
39%
Czasami
26%
Nie chodzę
12%
 
Głos ulicy
Dlaczego biegają?
 
Miej świadomość
100 konkretów (zrealizowano 10%): SUKCES czy PORAŻKA?
 
Rozmowy Jelonki
Mroczne opowieści nadchodzą
 
Polityka
Z pustego i Salomon nie naleje
 
Kultura
Zagrali w Podgórzynie
 
112
Pożar w restauracji
 
Piłka nożna
Jedziemy na Euro, ale w grupie czekają potęgi! [PLAN]
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group