Dolny Śląsk: Rozprawa ordynatora bolesławieckiego szpitala
Aktualizacja: Czwartek, 26 stycznia 2006, 16:13
Autor: Nowiny Jeleniogórskie
Podejrzany o przyjmowanie olbrzymich łapówek neurolog jest oskarżony także o błąd w sztuce lekarskiej. 18-letni mężczyzna z Kraśnika pod Bolesławcem umarł niespodziewanie. Zdaniem rodziny, jest to wina dwóch bolesławieckich lekarzy: laryngologa i neurologa. Zdzisław B. i Mariusz Ch., - obaj medycy, udzielali choremu pomocy w maju ubiegłego roku. 18-latek trafił do szpitala w wyniku wypadku. Przez dwa tygodnie leżał na oddziale intensywnej terapii. Po konsultacji neurologicznej został wypisany do domu. Dzień później zmarł. Na razie sędziowie przesłuchali jedynie laryngologa i kilku innych świadków, ponieważ na sali sądowej zabrakło biegłych, powołanych do orzekania w sprawie. Rozprawę przesunięto na 16 listopada. Postępowanie toczy się w sądzie od ubiegłego roku, a prokuratura posiada wyniki sekcji zwłok podparte opinią Akademii Medycznej we Wrocławiu, które wskazują, że istotnie mógł zostać popełniony błąd. Laryngolog najprawdopodobniej wydał złą diagnozę, a neurolog niesłusznie wypisał chorego do domu. Lekarzom grozi nawet do 5 lat więzienia.