Polub Jelonkę:
Czytaj także: Wałbrzych Świdnica
Niedziela, 19 października
Imieniny: Pawła, Piotra, Jana
Czytających: 11552
Zalogowanych: 91
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

JELENIA GÓRA: Ścinka na Wzgórzu Kościuszki. Dlaczego?

Wtorek, 8 lutego 2011, 9:10
Aktualizacja: Środa, 9 lutego 2011, 8:13
Autor: Angela
JELENIA GÓRA: Ścinka na Wzgórzu Kościuszki. Dlaczego?
Fot. Czytelnicy
W miniony piątek pracownicy MPGK wycięli w parku na Wzgórzu Kościuszki pięć drzew (dąb, modrzew, buk i dwie lipy). Jerzy Bielecki oraz Stowarzyszenie Miłośników Alei Wojska Polskiego uważają, że jest skandal i tępienie przyrody. Michał Kasztelan, prezes MPGK, tłumaczy, że zgodę na wycinkę drzew wydał prezydent miasta, a przyczyną było zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.

Chodzi o drzewa, które rosły w okolicach drogi prowadzącej do budynku LOK-u. Zgoda na wycięcie dębu, buka i modrzewia została wydana przez byłego prezydenta Marka Obrębalskiego 14 października 2010 roku. Pozostałe dwie lipy, musiały zostać wycięte, bo podczas ścinki trzech poprzednich drzew uległy złamaniu.

- Nie doceniałem „pracowitości” ludzi tępiących naturę na Wzgórzu Kościuszki. W miniony piątek ekipa MPGK wycięła pięć drzew od średnicy od 5 cm do ponad metra – pisze Jerzy Bielecki, który sprawą zainteresował Stowarzyszenie Miłośników Alei Wojska Polskiego.

Wysłał on również e-maila do prezesa MPGK z zapytaniem, kto wystawił dokumenty zezwalające na wycinkę tych drzew, z jaką datą oraz jaki był tego powód. W piśmie Jerzy Bielecki zastrzegł, że jeśli nie otrzyma tych informacji, złoży doniesienie o popełnieniu przestępstwa. Tymczasem prezes MPGK wyjaśnia, że wszystkie drzewa zostały wycięte zgodnie z prawem. Tłumaczy też, że wszystkie zagrażały spacerowiczom i budynkowi LOK- u.

– O wycinkę tych drzew wystąpiła Szkoła Szkolenia Ligi Obrony Kraju. W przypadku modrzewia stwierdzono, że było to drzewo stare, które zagrażało otoczeniu, groziło też zawaleniu się m.in. na budynek LOK- u. Jego gatunek jest bowiem słabo związany z podłożem, szczególnie w starszym okresie życia. Co do buka, stwierdzono całkowite uschnięcie i jego dalsze utrzymywanie stało się bezcelowe. Drzewo również zaczęło zagrażać otoczeniu. Jeśli chodzi o dąb natomiast zostały wymyte jego korzenie, przez co drzewo częściowo uschło i mogło runąć. Na te wycinki została wydana zgoda prezydenta, od której można było się odwołać, ale nikt tego nie zrobił. Podczas wycinki tych dużych drzew, uszkodzone zostały dwie mniejsze lipy o średnicy 5 i 15 cm, w związku z czym trzeba było je obciąć. Wszystkie nasze wycinki drzew wykonywane są ze stosownym zezwoleniem, wydawanym przez ludzi, którzy się na tym znają – ripostuje Michał Kasztelan, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej.

Sonda

Ile książek przeczytałaś/eś w tym roku?

Oddanych
głosów
462
Żadnej
28%
Jedną
9%
Dwie
7%
Trzy lub więcej
56%
 
Głos ulicy
Marsz równości w Jeleniej Górze
 
Warto wiedzieć
Zawał serca? Zrób to by przeżyć, masz 60 minut
Rozmowy Jelonki
Julia przed swoim najważniejszym do tej pory startem w szachowej karierze – Olimpiadzie w Kazachstanie
 
112
Policja szuka podpalacza
 
Aktualności
Katarzyna Wolwowicz opowiada o nowym kryminale
 
Aktualności
Tajemnice Karkonoszy
 
Kilometry
Dworzec w Szklarskiej Porębie najładniejszy na świecie
Copyright © 2002-2025 Highlander's Group