Piątek, 31 maja
Imieniny: Anieli, Petroneli
Czytających: 8852
Zalogowanych: 17
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Malowany kłopot na ulicach

Środa, 19 lipca 2006, 0:00
Aktualizacja: Środa, 19 lipca 2006, 13:02
Autor: Daria
Jelenia Góra: Malowany kłopot na ulicach
Fot. Daria
Trzydzieści tysięcy metrów kwadratowych powierzchni ulic jest pokrywane białą farbą. W stolicy Karkonoszy trwa malowanie znaków poziomych: pasów, linii ciągłych i przerywanych oraz strzałek wskazujących kierunek jazdy.

W tym roku akcja zaczęła się dopiero lipcu, ponieważ Miejski Zarząd Dróg i Mostów miał kłopoty z rozstrzygnięciem przetargu na wykonawcę. Ostatecznie problem udało się rozwiązać. Ekipy pracują pełną parą. Sprzyja im pogoda.

Drogowcy malują całymi dniami na głównych i bocznych trasach Jeleniej Góry, co często utrudnia poruszanie się kierowcom. Pasy zostały już odświeżone między innymi na Zabobrzu, w centrum miasta a także w okolicy osiedla Czarne.
Jednak drogowi „malarze” jeszcze nie wszędzie dotarli.

Jak co roku, te działania wzbudzają wiele kontrowersji, nie tylko wśród kierowców.
– Skuteczność tych robót jest krótkotrwała. Oznakowanie zachowa się co najwyżej do listopada, do pierwszych opadów śniegu. Potem zostanie starte. Zawsze tak jest – mówi pan Jerzy, jeden z jeleniogórskich taksówkarzy.

Zdaniem wielu ekipy powinny pracować wtedy, kiedy ruch jest najmniejszy – czyli w nocy lub wczesnych godzinach porannych.
Wykonawcy twierdzą, że tak czynią, zwłaszcza rano, ale gdyby pracowali tylko w tych porach, nie zdążyliby z wykonaniem robót na czas.

Drogowcy argumentują, że nie mają innej możliwości wykonania oznaczenia poziomego dróg. Techniki stosowane na zachodzie Europy, a polegające na wtapianiu w asfalt białych pasów, linii i strzałek, nie miały w Jeleniej Górze zastosowania.

Niektórzy prowadzący nie potrafią zrozumieć, że w związku z malowaniem mogą występować chwilowe utrudnienia w ruchu. Bywa, że pod adresem malujących ekip padają wyzwiska.

Za wybielenie znaków na ulicach płaci budżet miasta, czyli podatnicy. Szacunkowy koszt robót to, co najmniej, kilkaset tysięcy złotych.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (5)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Z którym z autorów chcieliby Państwo spotkać się w Książnicy Karkonoskiej?

Oddanych
głosów
622
Puzyńska Katarzyna
33%
Twardoch Szczepan
32%
Żulczyk Jakub
35%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Wodne perypetie w Jeżowie
 
112
Narkotykowa wpadka
 
Kościół i wiara
Procesja z Pankracym
 
Kościół i wiara
Procesja w kościele Garnizonowym
 
Kultura
Wędrowcy Karkonoszy
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group