Marsz dla życia i rodziny odbywał się wczoraj w ponad 140 miejscowościach Polski, w tym w Jeleniej Górze. - Celem manifestacji była afirmacja naszego przywiązania dla tych wartości, które są bezwzględne, które są ponadczasowe. To wartości, które łączą wszystkich, a nie dzielą – czyli życie i rodzina. Chcemy pokazać, co jest dla nas najważniejsze i co jest najważniejsze dla naszego społeczeństwa, w to wierzymy i temu chcemy dać wyraz uczestnicząc w tym marszu – powiedział jeden z organizatorów Mariusz Gierus.
Przed startem marszu organizatorzy odwoływali się do sytuacji w kraju zarzucając rządzącym działanie na szkodę rodzin i przeciwko ochronie życia. Omawiano kwestie związane z aborcją, in vitro, a także los sześciolatków wysłanych do szkół. - Sejm nie licząc się z głosami ogromnej rzeszy obywateli zatroskanych o przyszłość swoich dzieci, głosami koalicji rządzącej już w pierwszym czytaniu odrzucił obywatelski projekt ustawy. Posłowie wyrzucając do kosza blisko 2 miliony podpisów osób popierających zmiany w systemie oświaty wykazali się całkowitą obojętnością i ignorancją wobec tak szerokiego głosy społeczeństwa – przemawiał do uczestników M. Gierus.
W czasie manifestacji skandowano okrzyki propagujące bezwzględną ochronę życia, a także odwołujące się do wartości rodzinnych. Punktem docelowym przemarszu była parafia Matki Bożej Miłosierdzia, gdzie odbyła się msza św. poprowadzona przez ks. biskupa Ignacego Deca z Diecezji Świdnickiej. Do godzin wieczornych przy parafii odbywał się festyn, w trakcie którego zaśpiewała m.in. znana jeleniogórska sopranistka Anna Patrys. Ponadto promowano Światowe Dni Młodzieży, które w przyszłym roku odbędą się w Krakowie, a jedną z baz dla młodzieży ma być Jelenia Góra, gdzie trafi blisko 2 tysiące osób z takich krajów, jak: Stany Zjednoczone, Kanada, Republika Południowej Afryki, Uzbekistan, Ukraina czy Włochy.
Organizatorami marszu w Jeleniej Górze: Karkonoskie Stowarzyszenie Edukacyjne u Erazma i Pankracego oraz Stowarzyszenie Święta Matki.