Środa, 29 maja
Imieniny: Magdaleny, Urszuli
Czytających: 8995
Zalogowanych: 18
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

REGION JELENIOGÓRSKI: Czas zżera pałac w Maciejowcu

Środa, 8 października 2008, 9:12
Aktualizacja: 9:13
Autor: TEJO
REGION JELENIOGÓRSKI: Czas zżera pałac w Maciejowcu
Fot. TEJO
Schody i ozdobna poręcz – oprócz barokowej kapliczki przypałacowej – to chyba jedyne elementy dawnego zespołu dworskiego w Maciejowcu, które zachowały się w miarę niezłym stanie.

Niegdyś przebogaty kompleks z pięknym rododendronowym parkiem dziś to jedynie „popłuczyny” dawnej świetności. Choć miejsce nie jest pozbawione klimatu.

Wszędzie tam "pachnie" romantyzmem: trudno się dziwić, bo to właśnie w epoce Sturm und Drang powstało piękne założenie pałacowo-parkowe, z imponującym budynkiem otoczonym "tysiącem" alejek, wzdłuż których rosły same rododendrony.

Posiadłość w wieku XIX przechodziła z rąk do rąk, aż w końcu trafiła w ręce bogatej rodziny jeleniogórskiej von Kramsta (ci sami, do których należał pałac Paulinum w Jeleniej Górze - to z ich powodu dzisiejsza Nowowiejska nazywała się Kramsta Weg).

Kramstowie, a w zasadzie owdowiała Emma, miała ten pałac aż do wybuchu wojny, w której trakcie zmarła, pochowawszy wcześniej wnuczkę (jej wystawiła mauzoleum, kryjące się dziś pośród zarośli). Nazisiści zabrali Kramstom posiadłości, bo ich syn został zatrzymany przez Gestapo za pomoc Żydom.

Trafił nawet do Auschwitz, ale bogata rodzina wykupiła go za fortunę. Nie przeżył jednak traumy i zszedł wkrótce. A los pałacu "potoczył się" dalej. Urządzono w nim szpital wojskowy, a później - rezydencję ambasadora Japonii w III Rzeszy, który rezydował w Maciejowcu aż do zakończenia działań wojennych. Po 1945 roku obiektem władała wrocławska Akademia Ekonomiczna.

Podobno nie był w tragicznym stanie aż do 1990 roku, kiedy to spłonął dach. Wówczas zaczął się początek końca budowli. Dziewięć lat później kupił ją pewien architekt z Jeleniej Góry, ale - nie przełożyło się to w żaden sposób na stan zabytku, który dziś chyli się ku upadkowi.

Tymczasem okolica wciąż wabi swoim romantyzmem. Wiosną kwitnące dwumetrowe rododendrony czynią z parku magiczny ogród. Warto pojechać do Maciejowca na jesienną wycieczkę.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (31)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Z którym z autorów chcieliby Państwo spotkać się w Książnicy Karkonoskiej?

Oddanych
głosów
586
Puzyńska Katarzyna
33%
Twardoch Szczepan
32%
Żulczyk Jakub
35%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Wodne perypetie w Jeżowie
 
Aktualności
Zagrali dla Michała
 
Wiadomości z miasta
Spotkanie online 27.05.2024
 
Kilometry
Tunel prawie jak nowy
 
Aktualności
Muzeum Sentymentów bardziej dostępne
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group