Poniedziałek, 3 czerwca
Imieniny: Leszka, Tamary
Czytających: 5449
Zalogowanych: 3
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Dolny Śląsk: Szedł całą noc

Poniedziałek, 29 sierpnia 2005, 0:00
Aktualizacja: Poniedziałek, 20 lutego 2006, 12:52
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Policjanci nie pomogli upośledzonemu mężczyźnie wrócić do domu.
Zrobili to zgodnie z... prawem

Kazimierz Sobania nie wiedział, jak wrócić do domu z Bolesławca, gdzie zawiozła go policja. Poszedł więc do Żarek Średnich pieszo. Dzień wcześniej został zabrany przez policję na badania psychologiczne do Bolesławca.

Mężczyzna nie miał jednak pieniędzy na bilet powrotny, więc wracał piechotą. Policja tłumaczy, że nie miała obowiązku, po badaniach, odwozić mężczyzny do domu. Wrócił dopiero na drugi dzień o 9.00 rano.
Szedł całe popołudnie i noc. Przeszedł dziesiątki kilometrów. Był głodny i wyczerpany – opowiada Irena, siostra pana Kazimierza.

Problem polega na tym, że pan Kazimierz jest upośledzony umysłowo. – „Jest niesamodzielny i mało zaradny w prowadzeniu własnych spraw. Obniżona sprawność pamięci. Niska zdolność uczenia się. Słownictwo ubogie. Mały zakres wiedzy o otaczającym świecie” – czytamy w opinii psychologicznej na jego temat.

Rodzina mężczyzny ma pretensje do policji, że zostawiła go na pastwę losu i zignorowała ich prośby. – Gdy przyjechała po Kazimierza, brat poinformował o jego stanie. Chciał jechać jako jego opiekun. Usłyszał jednak, że nie ma miejsca w radiowozie.

Obowiązujące przepisy nie nakładają na funkcjonariuszy obowiązku pozostania z doprowadzonym do zakończenia czynności urzędowych związanych z doprowadzeniem – chyba że prokurator postanowi inaczej.

W tym przypadku jednak prokurator nie zarządził takiego obowiązku – mówi Iwona Bartkowiak-Leszczyńska, oficer prasowy zgorzeleckiej policji. Dodaje, że przepisy nie zezwalają na konwojowanie osób (w tym również podczas doprowadzenia) w towarzystwie osób postronnych.

Ogłoszenia

Czytaj również

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Z którym z autorów chcieliby Państwo spotkać się w Książnicy Karkonoskiej?

Oddanych
głosów
691
Puzyńska Katarzyna
33%
Twardoch Szczepan
33%
Żulczyk Jakub
34%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Kraina Wygasłych Wulkanów w Polsce
 
Rozmowy Jelonki
Jak mówi ksiądz proboszcz: "tylko ruch nas zbawi"
 
Piłka nożna
Blisko 400 młodych adeptów futbolu na starcie
 
112
Wyłudzali pieniądze z NFZ
 
Aktualności
Moto piknik w Jeleniej Górze
 
Aktualności
Oberwanie chmury w Jeleniej Górze
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group