Wtorek, 18 czerwca
Imieniny: Elżbiety, Marka
Czytających: 11132
Zalogowanych: 21
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Jelenia Góra: Scheda po trucicielu

Poniedziałek, 8 maja 2006, 0:00
Aktualizacja: Poniedziałek, 8 maja 2006, 13:25
Autor: TEJO
Jelenia Góra: Scheda po trucicielu
Fot. Skirmisch
Zburzyć, czy zostawić jako atrakcję turystyczną? A może pozwolić na rozkradanie? Ten ostatni sposób jest najtańszy. Na pozostałe nie ma pieniędzy. Chodzi o opuszczoną fabrykę i kominy dawnej Celwiskozy.

Na pewno nie jest to ozdoba stolicy Karkonoszy. Na szczęście od wielu lat już z kominów nie wydobywają się trujące opary, bo Celwiskozę, fabrykę sztucznych włókien, największego truciciela środowiska w Kotlinie Jeleniogórskiej, zlikwidowano w 1989 roku. Ale popadające w ruinę obiekty szpecą okolicę.

Pomysł na zagospodarowanie kominów pojawił się już podczas obrad rady miejskiej. Niektórzy rajcy apelowali o zburzenie tych obiektów. W ten sposób Janowice pozbyły się szpecącego komina nieczynnej papierni. Pojawił się też pomysł wykorzystania kominów Celwiskozy na cele turystyczne. – Na najwyższym można by urządzić wieżę widokową, zamontować windy, aby wwoziły tam zainteresowanych – mówiono.

Póki co żadna z koncepcji nie przeszła. Rozbiórka kominów jest za droga, nie ma też środków na adaptację najwyższego komina dla turystów. Na razie zyski właściciel terenu ma jedynie od operatorów telefonii komórkowej, ponieważ na kominach zainstalowano jej nadajniki.

Szans na realizację nie ma też pomysł uczynienia z dawnej Celwiskozy czegoś w rodzaju muzeum industrialnego. – Na terenach, gdzie kiedyś był przemysł, ale został zlikwidowany, w dawnych fabrykach urządza się takie ekspozycje – argumentują zwolennicy idei i dawni pracownicy zakładu.

Na razie grasują tam złomiarze, którzy już raz doprowadzili do zawalenia się jednej z dawnych hal. Zakład stanowi też przykry widok dla ludzi, którzy jadą pociągiem do Szklarskiej Poręby. Istniał tam kiedyś przystanek Jelenia Góra Celwiskoza. Dziś to ruina.

Jej scenerię wykorzystują miłośnicy paintballu, zabawy polegającej na ostrzeliwaniu się nabojami z farbą za pomocą pneumatycznej broni. Jak na razie to jedyny sensowny pomysł na zagospodarowanie byłego gospodarczego motoru (i truciciela środowiska) Kotliny Jeleniogórskiej.

Ogłoszenia

Czytaj również

Komentarze (21)

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz

Zaloguj
0/1600

Czytaj również

Sonda

Czy jeżdżę na rowerze?

Oddanych
głosów
937
Tak, regularnie
24%
Tak, od czasu do czasu
37%
Nie, ale uprawiam rekreacyjnie inny sport
15%
Nie, z jakimkolwiek sportem mi „nie po drodze”
24%
 
Głos ulicy
Ja lubię sushi, a ja wolę burgery domowe
 
Miej świadomość
Rzucają wyzwanie Orlenowi!
 
Rozmowy Jelonki
Od lat wnioskujemy o rondo w tym miejscu
 
Kultura
Zakończenie sezonu w Filharmonii w Jeleniej Górze
 
Aktualności
Duet ratowniczy blisko podium
 
Kultura
30 lat Leniwca
 
Kilometry
Będzie kolejny odcinek "ekspresówki"
Copyright © 2002-2024 Highlander's Group