Jeszcze tylko do 10 maja goprowcy będą dyżurować w dwóch punktach najwyższego pasma Sudetów. Później muszą opuścić góry.
Chodzi o Kopę i Strzechę Akademicką, które należą do Miejskich Kolei Linowych w Karpaczu. MKL wypowiedział umowę Karkonoskiej Grupie GOPR.
Jak donosi Dziennik w weekendowym wydaniu, to skutek konfliktu sprzed kilku miesięcy, kiedy Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe zażądało od właścicieli wyciągów potrójnej zapłaty za dyżury na stokach.
Żądanie pozostało bez echa.