Jelenia Góra: Bezdomni biorą zabytek
Aktualizacja: Piątek, 13 stycznia 2006, 20:32
Autor: Słowo Polskie Gazeta Wrocławska
Towarzystwo Świętego Brata Alberta zajmie się od jutra utrzymaniem porządku i pilnowaniem popularnego „grzybka” na Wzgórzu Krzywoustego. Zdaniem samorządowców to szansa, aby zaniedbane miejsce odzyskało dawny blask.
Pensjonariusze schroniska dla bezdomnych mężczyzn św. Brata Alberta są gotowi do pracy. Będą nie tylko sprzątać wieżę i jej okolice, lecz także stać u jej bram i wpuszczać zainteresowanych turystów i spacerowiczów.
– Obiekt nie został przekazany na własność towarzystwu. Będzie się ono jedynie opiekowało wieżą – mówi Bogusław Gałka, zastępca prezydenta Jeleniej Góry.
Wstęp będzie bezpłatny, ale bezdomni liczą na datki od zwiedzających. – Podreperuje to budżet schroniska – usłyszeliśmy w placówce.
Samorządowcy powierzyli obiekt bezdomnym, ponieważ nie znalazł się żaden inwestor, chętny na kupno zabytku za symboliczną złotówkę. Obiekt można było przejąć od początku wakacji.
Janusz Jędraszko, szef Jeleniogórskiego Stowarzyszenia Osób Bezrobotnych, które chciało przejąć wieżę, zrezygnował z tego zamiaru. – Miasto postawiło nam rygorystyczne warunki, dotyczące głównie ubezpieczenia tego zabytku. Nie oszacowano jego wartości, a taras widokowy wymaga remontu. Dlatego nie podjęliśmy się tego – tłumaczy Jędraszko.
Bogusław Gałka jest przekonany, że bezdomni poradzą sobie z opieką nad popularnym „grzybkiem”. – Jeśli inwestorzy zobaczą, że o ten zabytek można zadbać, będą bardziej otwarci na jego przejęcie – argumentuje zastępca prezydenta. Jego zdaniem, teraz korzyść jest podwójna: podopieczni schroniska znajdą zajęcie, a zabytek – opiekuna.